Pokazywanie pozytywnych i negatywnych przykładów postaw Polaków jest konieczne, by obraz pomocy ludności żydowskiej był pełny i wiarygodny - powiedziała PAP dyrektor Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów Anna Stróż.
Premierowy pokaz spektaklu „Zło dobrem zwyciężali” zaplanowano na sobotę w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Przedstawienie w wykonaniu dziecięcej grupy teatralnej przygotowano w ramach projektu teatralno-edukacyjnego „Zmieniając perspektywę".
Premier Mateusz Morawiecki powiedział w piątek w Toruniu, że w Polsce w okresie II wojny światowej nie było żadnego Quislinga czy rządu Vichy; byliśmy jednym z nielicznych krajów, które nie kolaborowały. Wskazał zarazem, że ważne jest przebadanie smutnego tematu z historii Polski - szmalcowników.
Waloryzując powojenny raport o stratach wojennych np. o wartość dolara, mówimy o kwocie 850 mld dolarów - tyle według posła Arkadiusza Mularczyka (PiS) mogłyby wynieść reparacje od Niemiec dla Polski za II wojnę światową.
Bardzo osobistą pamiątkę przekazała do zbiorów Muzeum Auschwitz Maria Podstawna z domu Romik, urodzona latem 1943 r. w obozie. To dziecięca sukienka, którą jej matka Stefania uszyła po zwolnieniu z niego w 1944 r.
Lekcję internetową, która przygotowuje młodzież i nauczycieli do wizyty w Miejscu Pamięci Auschwitz, udostępniło na swojej witrynie internetowej Muzeum Auschwitz. Przygotowali ją nauczyciele Monika Witalis-Malinowska i Adam Musiał.
Historia oddziału Armii Krajowej „Sosienki” była w PRL skazana na zapomnienie; komuniści pisali swoją historię – mówi PAP historyk Marcin Dziubek. Jak dodaje, środowiska upamiętniające „Sosienki” zabiegają o odznaczenia, w tym pośmiertne, dla członków tego oddziału.
74 lata temu, 28 lutego 1944 r. ukraińscy żołnierze 4. Pułku Policyjnego SS 14. Dywizji SS „Galizien”, dowodzeni przez niemieckiego kapitana oraz wsparci oddziałami Ukraińskiej Powstańczej Armii i członkami paramilitarnego oddziału ukraińskich nacjonalistów, dokonali pacyfikacji polskiej ludności we wsi Huta Pieniacka w pow. brodzkim w województwie tarnopolskim.
Polska poniosła wielkie straty w II wojnie światowej, ale niemieckie odszkodowania za nie były minimalne; to wciąż otwarty rozdział historii – to przesłanie środowej konferencji zorganizowanej w Brukseli przez polskich europosłów z EKR i Instytut Zachodni.
W czwartek o godz. 13 w Sejmie odbędzie się pierwsze publiczne posiedzenie parlamentarnego zespołu ds. oszacowania wysokości odszkodowań należnych Polsce od Niemiec za szkody wyrządzone w trakcie II wojny światowej - poinformował PAP szef zespołu Arkadiusz Mularczyk (PiS).