Dzieła Belliniego, Duerera, Memlinga, Tintoretto i Veronese można będzie oglądać od piątku w Muzeum Narodowym w Krakowie na wystawie ukazującej spotkanie w dobie renesansu dwóch kultur: chrześcijańskiej Europy i muzułmańskiego Imperium Osmańskiego.
Władze Turcji ostro skrytykowały wypowiedź prezydenta Rosji Władimira Putina, który w Erywaniu, na obchodach 100. rocznicy eksterminacji Ormian w imperium osmańskim, powiedział w piątek, że "nie ma i nie może być usprawiedliwienia dla masowego zabijania ludzi".
Wielotysięczna demonstracja upamiętniająca setną rocznicę masakry Ormian odbył się w piątek w Stambule. "Wszyscy jesteśmy Ormianami" - skandowali maszerujący demonstranci, nazywając masakrę zbrodnią ludobójstwa. Rocznicę upamiętniono w wielu krajach.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan złożył w piątek wyrazy współczucia potomkom ofiar dokonanej 100 lat temu masakry Ormian zamieszkujących ówczesne imperium otomańskie, ale zgodnie z turecką praktyką nie nazwał tego wydarzenia ludobójstwem.
Przypadająca w bieżącym tygodniu 100. rocznica rozpoczęcia masowych mordów na Ormianach w Imperium Osmańskim ożywiła spór na temat zakwalifikowania ich jako ludobójstwo. Turcja nie zgadza się z tym określeniem ani z oceną skali tej zbrodni przez historyków.
12 października trafi do kin "Bitwa pod Wiedniem", obraz reklamowany hasłem "polskie zwycięstwo, które zmieniło losy świata". To film z wielkim rozmachem - powiedział o historycznej produkcji, przedstawiającej triumf króla Sobieskiego nad Turkami, aktor Piotr Adamczyk.
Tysiące mieszkańców Armenii przeszły we wtorek ulicami stolicy kraju Erywania z okazji 97. rocznicy masakry Ormian w latach 1915-1917 przez imperium osmańskie. Armenia uważa to za ludobójstwo, czemu zaprzecza Turcja. Rano tłumy gromadziły się na wzgórzu pod pomnikiem, pod którym składano kwiaty i zapalano świece. "Dzisiaj, jak wiele, wiele ludzi na całym świecie, składamy hołd pamięci niewinnych ofiar ludobójstwa Ormian" - napisał w komunikacie prezydent Serż Sarkisjan.