Na szczątki ludzkie natrafiono w sobotę w czasie prowadzonych przez IPN geologicznych badań sondażowych na terenie aresztu śledczego w Białymstoku. Pozytywny wynik tych prac oznacza, że dojdzie do ekshumacji. Według historyków IPN, teren obecnego aresztu śledczego w Białymstoku, czyli dawnego więzienia karno-śledczego przy ul. Kopernika, jest jednym z lepiej udokumentowanych miejsc egzekucji ofiar białostockiego Urzędu Bezpieczeństwa.
Zbrodnia wołyńska to ludobójstwo popełnione przez nacjonalistów ukraińskich, dla których Polacy byli przeszkodą w utworzeniu "Wielkiej Ukrainy" - podaje IPN w opracowaniu o największym śledztwie w sprawie zbrodni UPA. Prowadzi je lubelski oddział IPN.
IPN rozpoczął w środę geologiczne badania sondażowe na terenie aresztu śledczego w Białymstoku, by sprawdzić, czy są tam szczątki ofiar represji UB. Instytut prosi o kontakt rodziny, których bliscy mogli być tam pochowani, w celu pobrania materiału do badań DNA.
Przegląd filmowy "Echa Wołynia" przygotowany przez Instytut Pamięci Narodowej będzie można obejrzeć w Kinie Kinematograf w Łodzi. Został on zorganizowany w związku 70. rocznicą zbrodni dokonanej przez ukraińskich nacjonalistów na Polakach na Wołyniu.
Instytut Pamięci Narodowej i Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowały wybór dokumentów „Poland and Ukraine in the 1930s and 1940s”. Publikacja prezentuje w języku angielskim nieznane dokumenty z archiwów służb specjalnych.
4 tys. osób znajduje się już w bazie danych projektu badawczego "Osobowy wykaz ofiar konfliktu ukraińsko-polskiego 1939-1948" prowadzonego przez Instytut Pamięci Narodowej oddział w Rzeszowie. Kolejne 2,5 tys. metryk osobowych trafi tam w najbliższym czasie.
Deklaracja zwierzchników Kościołów z Polski i Ukrainy podpisana w 70. rocznicę zbrodni wołyńskiej jest aktem ogromnej wagi - powiedział PAP prezes IPN Łukasz Kamiński. Podkreślił, że słowa biskupów są przełomowe na drodze do polsko-ukraińskiego pojednania.
Adaptacja Polaków wysiedlonych po II wojnie światowej z Kresów Wschodnich na Górnym Śląsku przebiegała z wielkim trudem. Powodem były m.in. różnice językowe oraz odrębność kulturowa miejscowych i przyjezdnych - opisuje Bogusław Tracz z katowickiego IPN. Pod redakcją Tracza Instytut wydał książkę pt. „Kresowianie na Górnym Śląsku”, poświęconą problematyce przesiedleń.
Upowszechnianie w Polsce i na Ukrainie wiedzy o zbrodni wołyńskiej m.in. w podręcznikach szkolnych do było tematem dyskusji polskich i ukraińskich historyków w Warszawie. W ich ocenie, wiedza o mordach UPA jest po obu stronach granicy wciąż za mała. W siedzibie IPN w Warszawie zakończyła się w piątek dwudniowa konferencja naukowa "Zbrodnia Wołyńska. Historia-Pamięć-Edukacja", którą honorowym patronatem objął prezydent Bronisław Komorowski.