W wieku 94 lat zmarł we wtorek Kim Ki Nam, były szef propagandy Korei Północnej uważany za twórcę kultu jednostki wokół kolejnych przywódców dynastii Kimów, która od trzech pokoleń sprawuje dyktatorską władzę nad krajem - podała AFP. Był północnokoreańskim odpowiednikiem Goebbelsa - skomentował jeden z badaczy reżimu.
„Podejmując próbę zrozumienia jakiegoś człowieka, szukamy często punktu zwrotnego, zdarzenia, które mogło wywrzeć wpływ na rozwój tej osoby i tłumaczyłoby jej późniejsze zachowanie i czyny. Patrząc z perspektywy, rok 2013, ten, w którym Kim Dzong Un zgładził wuja Changa, był takim właśnie punktem zwrotnym” – czytamy.
Zamknięta granica nie kończyła się na 38. równoleżniku, była wszędzie, w sercu każdego człowieka, blokowała przeszłość i dławiła przyszłość - pisze Suki Kim w książce „Pozdrowienia z Korei. Uczyłam dzieci północnokoreańskich elit”. Koreańska pisarka od 13 r. życia mieszka w USA.