Na dalszą współpracę z organizatorami festiwalu Transatlantyk, który od przyszłego roku odbywać się będzie już nie w Poznaniu, ale w Łodzi liczą władze stolicy Wielkopolski. Plany dotyczą organizacji niektórych festiwalowych wydarzeń, m.in. pokazów kina.
W środę rozpoczyna się 72. festiwal filmowy w Wenecji. Do głównego konkursu o nagrodę Złotego Lwa powraca po przerwie polski film - będzie to „11 minut” Jerzego Skolimowskiego. Reżyser pięć lat temu zdobył nagrodę specjalną jury za „Essential Killing”.
Nim pojawi się serial o Eugeniuszu Bodo, warto sięgnąć po biografię innego gwiazdora międzywojennego kina i teatru - Aleksandra Żabczyńskiego. Co ciekawe, jego powojenne losy ujawniono na podstawie chronionych przez lata materiałów bezpieki, która nad powracającym z Zachodu artystą roztoczyły szczególnie gęstą sieć.
Obrazy Federico Felliniego i Wojciecha Hasa znalazły się w programie przeglądu filmów „Kino Marii Kornatowskiej”, którym Muzeum Kinematografii w Łodzi chce przypomnieć postać wybitnej krytyk w czwartą rocznicę jej śmierci.
Filmy w łóżku można od piątku oglądać w centrum Poznania w ramach Łóżkoteki – projektu organizowanego w ramach festiwalu Transatlantyk. Na poznańskim placu Wolności stanęło 50 specjalnie przygotowanych, wieloosobowych łóżek z baldachimami – nie tylko dla kinomanów.
Znane już są tytuły 21 filmów, które we wrześniu powalczą o Złotego Lwa, nagrodę główną 72. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. Wśród pretendentów do prestiżowego wyróżnienia jest najnowszy film Jerzego Skolimowskiego "11 minut".
Amerykański aktor Richard Gere zostanie wyróżniony za nadzwyczajny wkład w światową kinematografię podczas rozpoczynającej się w lipcu 50. edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Karlowych Warach - poinformowali w poniedziałek organizatorzy.
Polsko-szwedzki dramat "Intruz" w reż. Magnusa von Horna będzie miał światową premierę na trwającym 68. festiwalu w Cannes. Zostanie pokazany w prestiżowej sekcji Quinzaine des Realisateurs, czyli Directors' Fortnight - informuje Polski Instytut Sztuki Filmowej.
W tym roku festiwal filmowy w Cannes odchodzi od kuszących opowieści o wielkim świecie, w zamian decydując się na kino społecznie zaangażowane i do bólu realistyczne. Święto filmu, które rozpoczęło się w środę, potrwa do 24 maja.