115 lat temu, 2 lipca 1908 r., urodził się Włodzimierz Sokorski, jeden z najważniejszych funkcjonariuszy reżimu odpowiedzialnych za sferę kultury. W latach stalinizmu wprowadzał socrealizm, przez wiele lat nadzorował radio i telewizję, czyniąc z nich najważniejsze narzędzia propagandy. „Hańba dla polskiej kultury” – tak określił Sokorskiego Andrzej Wajda.
Moim podstawowym celem było zbadanie postawy Jerzego Grotowskiego wobec wydarzeń mitycznego roku 1956 i przemian związanych z Październikiem '56 - mówi PAP historyk teatru dr Agnieszka Wójtowicz, autorka książki „Grotowski polityczny”.
Beneficjent stalinizmu i dysydent PRL-u, moralista związany z katolicyzmem i zarazem homoseksualista - Jerzy Andrzejewski, autor m.in. "Popiołu i diamentu" i "Bram raju", był postacią skomplikowaną i pełną sprzeczności. 19 kwietnia mija 40 lat od jego śmierci.
55 lat temu, 25 listopada 1967 r., w Teatrze Narodowym odbyła się premiera „Dziadów” Mickiewicza w reż. Kazimierza Dejmka. Spektakl stał się iskrą zapalną studenckich protestów Marca ’68.
12 sierpnia w wieku 85 lat zmarła Natalia Lach-Lachowicz, znana jako Natalia LL. Artystka, która od lat związana była z Wrocławiem, zajmowała się malarstwem, fotografią, rysunkiem, sztuką performance i wideo.
3 listopada 1991 r. zmarł Roman Wilhelmi, wybitny aktor, który już w szkole teatralnej powtarzał: kocham siebie w tym zawodzie. Nie kocham teatru ani filmu. Lubię to. Urodziłem się po to, by grać duże rzeczy. Dlatego chcę być aktorem. Trzeba mieć na to siłę i ja ją mam.
Gdy 9 października 1980 r. komitet noblowski ogłaszał, że Czesław Miłosz otrzymał najważniejszą literacką nagrodę świata, niemal od razu pojawiły się zarzuty i opinie o politycznym geście szwedzkiej akademii. Niejako potwierdził to sam poeta, pojawiając na się uroczystości wręczenia nagrody z wpiętym w klapę znaczkiem „Solidarności”. Dziś wiemy, że był to tylko zbieg okoliczności, a Miłosz otrzymał Nobla, bo „wielkim poetą był”.
Urodzonego 115 lat temu Jerzego Borejszy nie sposób wymienić wśród „najważniejszych polskich komunistów”: odegrał istotną rolę w tworzeniu aparatu propagandowego i wydawniczego w pierwszych powojennych latach, miał świetne pióro, nigdy jednak nie należał do najwyższych władz partyjnych, relatywnie zaś wysokie stanowiska w hierachii państwowej (wydawca rządowego dziennika, prezes rozbudowanego wydawnictwa) zajmował zaledwie przez kilka lat.
Zaangażowanie polityczne bądź bojkot były odpowiedzią artystów na uzależnienie polskiej sztuki od sytuacji politycznej; pisze o tym Stefania Krzysztofowicz-Kozakowska w książce "Sztuka w czasach PRL", która się właśnie ukazała na rynku księgarskim.