Roszczenia finansowe spółki Energa nie dotyczą Fundacji Instytut Lecha Wałęsy, lecz Fundacji Lecha Wałęsy Mieczysława Wachowskiego – powiedział we wtorek PAP prezes Fundacji ILW Jerzy Stępień. Sąd Okręgowy w Gdańsku orzekł, że fundacja, które patronował b. prezydent RP, ma zapłacić koncernowi 760 tys. zł.
760 tys. zł ma zapłacić spółce Energa Fundacja Instytut Lecha Wałęsy – orzekł we wtorek Sąd Okręgowy w Gdańsku. Według sądu, Fundacja, której patronuje b. prezydent RP, nie wywiązała się z umowy sponsorskiej z koncernem. Wyrok nie jest prawomocny.
Wszyscy, którzy poparli Lecha Wałęsa w starciu z Tadeuszem Mazowieckim, pomylili się; rząd Jan Olszewskiego miał być tym rządem przełomu, gdyby nie upadł, bieg historii w Polsce byłby inny - ocenił w niedzielę lider PiS Jarosław Kaczyński.
4 czerwca 1989 r. był dla PZPR jak Grunwald. Po klęsce w tej bitwie zakon krzyżacki istniał, tak jak PZPR po 4 czerwca, ale czas jej życia był już liczony w miesiącach – powiedział PAP prof. Jerzy Eisler z Instytutu Pamięci Narodowej.
Wydarzenia z początku czerwca 1992 r. były przez długie lata, być może po dziś dzień, najgłębszym kryzysem politycznym po 1989 r. – powiedział PAP prof. Antoni Dudek z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. 25 lat temu, 4 czerwca 1992 r., został odwołany rząd Jana Olszewskiego.
Rząd Jana Olszewskiego zainicjował reformy, które nadal leżą u podstaw programu niepodległościowego - ocenił szef MON Antoni Macierewicz, pytany w niedzielę o wydarzenia sprzed 25 lat, gdy odwołano gabinet Olszewskiego.
Rząd Jana Olszewskiego został odwołany ze względu na jego sprzeciw wobec kompromisu z komunistami, którzy godzili się m.in. na wpływy Rosji w Polsce - mówi PAP minister w kancelarii premiera Piotr Naimski, który w 1992 r. był szefem Urzędu Ochrony Państwa.
25 lat temu, w nocy z 4 na 5 czerwca 1992 r., Sejm udzielił wotum nieufności rządowi Jana Olszewskiego. Bezpośrednią przyczyną jednego z najpoważniejszych kryzysów polskiej demokracji po 1989 r. stała się sprawa lustracji przeprowadzanej przez ówczesnego szefa MSW Antoniego Macierewicza.
Wyniki wyborów z 4 czerwca 1989 r. Solidarność przyjęła z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony panowała radość, ale pojawiły się obawy, że władza może zakwestionować ten wynik. Solidarność nie była również przygotowana do przejęcia władzy – powiedział PAP prof. Wojciech Roszkowski z Instytutu Studiów Politycznych PAN.
Komuniści chcieli podzielić się odpowiedzialnością, znacznie mniej władzą. Opozycja chciała zaś władzy i była gotowa podżyrować również pewien zakres odpowiedzialności – powiedział PAP prof. Jerzy Eisler z Instytutu Pamięci Narodowej.