18 grudnia 2017 roku po ciężkiej chorobie zmarł współzałożyciel i przewodniczący Stowarzyszenia Memoriał, Arsenij Roginski. Był nie tylko wybitnym, szanowanym historykiem i działaczem społecznym, niekwestionowanym autorytetem w środowisku badaczy zbrodni stalinowskich, ale też człowiekiem kochanym przez swoich przyjaciół i współpracowników.
O wątpliwościach dotyczących zarzutów wobec Jurija Dmitrijewa, badacza zbrodni stalinowskich w Karelii, oskarżonego o przygotowywanie pornografii dziecięcej, mówili we wtorek w siedzibie Stowarzyszenia Memoriał jego współpracownicy i obrońcy praw człowieka.
W Pietrozawodsku rozpoczął się w czwartek proces szefa karelskiego oddziału Stowarzyszenia Memoriał Jurija Dmitrijewa, oskarżonego o pornografię dziecięcą. Zdaniem Memoriału powodem procesu jest działalność Dmitrijewa - badanie historii represji.
Działacze Białoruskiego Frontu Narodowego i niezależni historycy powołali w środę komitet organizacyjny Przywrócenie Pamięci, apelując o uznanie 2017 roku, w którym mija 80 lat od czystek stalinowskich, za rok pamięci ofiar represji sowieckich.
W Moskwie na Placu Łubiańskim, nieopodal dawnej siedziby NKWD, trwa od rana w sobotę odczytywanie listy ludzi rozstrzelanych w latach stalinowskiego terroru. Jak co roku na miejsce to przyszli mieszkańcy Moskwy, w tym ludzie, których krewni zginęli w represjach.
Stowarzyszenie Memoriał poinformowało w piątek, że złożyło odwołanie od decyzji Ministerstwa Sprawiedliwości Rosji, które uznało tę zasłużoną organizację pozarządową badającą zbrodnie stalinowskie za "pełniącą funkcje zagranicznego agenta".
Stowarzyszenie Memoriał poinformowało we wtorek, że zostało wpisane przez ministerstwo sprawiedliwości Rosji do rejestru organizacji "pełniących funkcje zagranicznego agenta". Memoriał to zasłużona organizacja pozarządowa badająca zbrodnie stalinowskie.
Wśród osób odwiedzających leżące w północnej Rosji miejsca pamięci związane z represjami lat 30. są ludzie, którzy w stalinowskich represjach stracili kogoś z rodziny. Pani Walentyna wiele razy zastrzega, że takich osób jak brat jej babki było w Rosji wiele.
Rosjanie, Czeczeni, Żydzi, Kozacy, Polacy, Ukraińcy – uroczysko Sandormoch w Karelii na północy Rosji, gdzie spoczywają tysiące ofiar represji stalinowskich, gromadzi na początku sierpnia przedstawicieli różnych narodów, grup i wyznań.
Stowarzyszenie Memoriał opublikowało informator, w którym znalazły się nazwiska blisko 40 tys. funkcjonariuszy NKWD. Lista ta, owoc wielu lat pracy w archiwach, wymienia, jak napisała "Nowaja Gazieta", wykonawców masowych zabójstw z lat 30. XX wieku.