W lipcu i sierpniu zniszczono drzewa upamiętniające więźniów niemieckich obozów koncentracyjnych. „Niepokoją nas te ataki, ale nie postawimy policjanta przy każdym drzewie pamięci. Pomóc mogą obywatele, którzy nie odwracają wzroku” – mówi PAP Jens-Christian Wagner, dyrektor Fundacji Miejsc Pamięci Buchenwald i Mittelbau-Dora.
Nieznane sprawcy zniszczyli brzozę w gaju pamięci niemieckiego obozu koncentracyjnego Mittelbau-Dora w Nordhausen. Drzewo zostało ścięte. Upamiętniało ono francuskiego więźnia. Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie. To kolejny atak na drzewa pamięci.