85 lat temu (1939 r.) w Bydgoszczy Niemcy przeprowadzili pierwszą masową egzekucję Polaków; łącznie rozstrzelali około 1,5 tys. osób. Masowe aresztowania i egzekucje mieszkańców Bydgoszczy, dokonywane w pierwszym rzędzie przez żołnierzy Wehrmachtu i funkcjonariuszy Einsatzgruppen, odbywały się początkowo w atmosferze chaosu i stanowiły zemstę za wydarzenia tzw. bydgoskiej „krwawej niedzieli” (3–4 września 1939) oraz za opór stawiany wkraczającym oddziałom Wehrmachtu przez miejscową Straż Obywatelską.
W berlińskiej dzielnicy Treptow-Koepenick w poniedziałek jego twórcy w obecności ambasadora RP zaprezentowali mural poświęcony Powstaniu Warszawskiemu. Dzieło powstało w ramach projektu „Beyond Walls - Bridging Histories” realizowanego przez Towarzystwo Niemiecko-Polskie w Berlinie.
8 lipca 1919 r. w Warszawie urodziła się Zofia Lipska-Celińska. Podczas niemieckiej okupacji była kolporterką prasy AK i przyczyniła się do ocalenia czterech osób pochodzenia żydowskiego. „Zdawałam sobie sprawę z niebezpieczeństwa, ale młody człowiek inaczej to znosi" - wspominała w 2012 r.
Szczątki mężczyzny odnalazł IPN podczas prac badawczych w lesie we wsi Obroki (Lubelskie). Może to być zamordowany przez Niemców w 1944 r. dyrektor szkoły w Sobieszczanach, Jan Warzocha, którego miejsca pochówku poszukiwano.
Rząd RFN zatwierdził propozycję realizacji Domu Polsko-Niemieckiego w Berlinie, przedstawioną przez min. stanu ds. kultury Claudię Roth. Chodzi o stworzenie miejsca uczczenia pamięci ofiar niemieckiej okupacji Polski w czasie II wojny światowej, a także wzmocnienie więzi między oboma krajami.
Przebywający z wizytą w Izraelu podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych RP Paweł Jabłoński rozmawiał we wtorek w Knesecie z przewodniczącym Izraelsko-Polskiej Parlamentarnej Grupy Przyjaźni Amitem Halevim. Dyskusje zdominowały przede wszystkim tematy bezpieczeństwa, zwłaszcza agresja Rosji na Ukrainę i terroryzm na Bliskim Wschodzie wymierzony w Izrael. Politycy rozmawiali też o odpowiedzialności Niemiec za zbrodnie II Wojny Światowej.
2 stycznia 1943 r. w Boiskach na Mazowszu niemieccy żandarmi zamordowali rodziny Krawczyków i Boryczków za pomoc udzielaną Żydom. Po wojnie jeden ze zbrodniarzy ukrywał się na Śląsku. W 1949 r. sąd skazał go na karę śmierci. Boiska były jedną z ponad 800 polskich wsi spacyfikowanych przez Niemców.
Podjęcie obecnie sprawy reparacji od Niemiec za straty wyrządzone Polsce w wyniku drugiej wojny światowej to decyzja prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego - powiedział w sobotę poseł Arkadiusz Mularczyk. Dodał, że sprawa dochodzenia odszkodowań to kwestia lat.
Wielu zbrodniarzy żyło po wojnie w spokoju, pod swoimi prawdziwymi nazwiskami. Bilans denazyfikacji i karania zbrodniarzy niemieckich w samych Niemczech trzeba ocenić negatywnie - mówi PAP dr Joanna Lubecka z Biura Badań Historycznych IPN w Krakowie.
Są podstawy formalno-prawne, by domagać się reparacji wojennych od Niemiec, bo nigdzie nie zarejestrowano dokumentu, który potwierdza zrzeczenie się przez Polskę takich roszczeń - powiedział w piątek wiceszef MON Bartosz Kownacki.