Niemieccy naziści rozkradali majątek żydowskich rodzin na ogromną skalę. Swoje łupy z okupowanych terytoriów, głównie z Holandii, sprzedawali „łowcom okazji”. Proceder był szczególnie nasilony w ówczesnym okręgu partyjnym NSDAP Weser-Ems na zachodzie Niemiec – opisuje dziennik „Spiegel”.
Lekcję internetową poświęconą deportacjom Polaków z Zamojszczyzny do niemieckiego obozu Auschwitz udostępniło Muzeum Auschwitz – informują służby prasowe Miejsca Pamięci w Oświęcimiu. Spośród około 1,3 tys. przywiezionych, w tym dzieci, śmierć poniosło ponad 1 tys.
Przez dekady, aż do lata br., w kościele w Pielenhofen w Bawarii wisiało zdjęcie mężczyzny w mundurze SS. Był to skazany na śmierć zbrodniarz wojenny, który wysyłał ludzi do gazu w niemieckim obozie Auschwitz. Ale SS-Obersturmführer Josef Kollmer jest upamiętniony w jeszcze innym miejscu w tej miejscowości: jego nazwisko wyryto w kamieniu pamiątkowym.
Rodzina Ulmów symbolizuje postawę tych Polaków, którzy zginęli z rąk Niemców za niesienie w czasie okupacji pomocy Żydom – podkreśla Instytut Pamięci Narodowej, komentując zatwierdzenie przez papieża Franciszka dekretu o męczeństwie rodziny Ulmów.
Państwo nazistowskie umożliwiło milionom Niemców czerpanie korzyści z wywłaszczania i grabieży majątków żydowskich przedsiębiorców. Przymusowy proces tzw. aryzacji, polegający na przekazywaniu żydowskich majątków w ręce nowych, aryjskich właścicieli, był rabunkiem na gigantyczną skalę – opisuje portal „Spiegel”.
Czesława Kwoka stała się symbolem najmłodszych ofiar deportacji zamordowanych w KL Auschwitz. Niemcy mordowali dzieci z Zamojszczyzny zastrzykami z fenolu. Z trzech transportów ocalało tylko 5 chłopców i 44 dziewczęta – mówi PAP historyk IPN Marta Gorajczyk-Woźniak.
10 grudnia mija 80. rocznica pierwszej deportacji Polaków z Zamojszczyzny do niemieckiego KL Auschwitz. Z obozu przejściowego w Zamościu przewieziono 640 osób. Ogółem w trzech transportach deportowanych zostało do Auschwitz 1,3 tys. osób. 80 proc. z nich zginęło.
Piaśnica, to pomorski Katyń. To jeden z masowych mordów niemieckich wpisujących się w niemiecki plan wymordowania polskich elit i unicestwienia polskiego państwa – mówił w Wejherowie wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
80 lat temu, 4 grudnia 1942 r., Tymczasowy Komitet Pomocy Żydom „Żegota” został przekształcony w Radę Pomocy Żydom przy Delegaturze Rządu RP na Kraj. Była to jedyna organizacja w okupowanej przez Niemców Europie niosąca pomoc Żydom zagrożonym zagładą.
Na murze Aresztu Śledczego w Katowicach odsłonięto w sobotę tablicę upamiętniającą bł. ks. Jana Franciszka Machę – zaangażowanego w działalność charytatywną śląskiego kapłana, zgładzonego w 1942 r. przez Niemców. W sobotę minęła 80. rocznica jego śmierci przez zgilotynowanie w katowickim więzieniu.