Debatą "A kolor jego jest czerwony… - Piłsudski a socjalizm" rozpoczął się w czwartek w Łodzi festiwal, którego bohaterem jest marszałek Józef Piłsudski. Wydarzenia - m.in. dyskusje, koncert i gra miejska - przybliżające postać Naczelnika potrwają do 15 grudnia.
W Domu Kultury Polskiej w Wilnie czynna jest ekspozycja poświęcona Józefowi Piłsudskiemu i akcji pod Bezdanami, podczas której w 1908 roku Piłsudski ze współtowarzyszami dokonali ataku na rosyjski pociąg pocztowy i zdobyli ponad 200 tys. rubli.
Gdyby nie przedwczesna śmierć, mógłby stać się jedną z najważniejszych postaci Polskiej Partii Socjalistycznej. Zamiast tego, egzekucja na stokach warszawskiej Cytadeli uczyniła z niego symbol polskiego ruchu robotniczego i walki o niepodległość. 21 lipca mija 110 rocznica tragicznej śmierci Stefana Okrzei.
110. rocznica wybuchu rewolucji w Królestwie Polskim minęła bez echa. Jak pisze na łamach magazynu "Mówią Wieki" prof. Piotr Tadeusz Kwiatkowski, "przyczyn tego zapomnienia jest kilka. Przede wszystkim nie żyją już jej świadkowie, a nowe ramy pamięci i kolektywnego upamiętniania wyznaczyły druga wojna światowa oraz komunizm. Drugi powód to zniszczenie po drugiej wojnie światowej PPS i jej legendy. Wreszcie upadek komunizmu był dla wielu Polaków klęską projektu o lewicowym charakterze, tym samym rewolucja 1905 roku znalazła się w zasobach symbolicznych przegranego systemu. Zawłaszczenie jej dziedzictwa przez PZPR skutkowało tworzeniem społecznej niewiedzy, a oficjalna opowieść na jej temat dla elementem większości stała się niewiarygodnej ideologii".
Jak to się stało, że 110 rocznica wybuchu rewolucji 1905 roku w Królestwie Polskim minęła bez echa - zastanawia się Michał Kopczyński, redaktor naczelny magazynu "Mówią wieki". Odpowiedź na to pytanie daje w jednym z tekstów marcowego numeru magazynu w całości poświęconemu Rewolucji 1905 roku, prof. Piotr Tadeusz Kwiatkowski z Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej: Można wątpić, że wydarzenia z tamtych lat staną się na powrót ważne dla polskiej pamięci. Podstawowy dylemat to pytanie o dopuszczalność terroru nawet w słusznej sprawie.
W Warszawie powstanie memoriał upamiętniający Polską Partię Socjalistyczną - postanowił we wtorek zawiązany z inspiracji prezydenta Bronisława Komorowskiego komitet honorowy, którego przewodniczącym został marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Otwarcie memoriału do połowy 2015 r.
2 kwietnia 1939 r. o godzinie 20.45 Walery Sławek w swoim warszawskim mieszkaniu w Alei Szucha strzelił do siebie ze starego browninga, którego używał w 1908 r. w czasie akcji pod Bezdanami. Pomimo przeprowadzonej dwukrotnie transfuzji krwi oraz operacji zmarł wczesnym rankiem następnego dnia nie odzyskawszy przytomności.