Ambasador RP w Moskwie Krzysztof Krajewski odwiedził we wtorek miejsce pamięci ofiar represji stalinowskich w Ułan Ude – głównym mieście Buriacji, republiki wchodzącej w skład Rosji. Dyplomata złożył wieniec przy pomniku upamiętniającym tysiące ofiar komunistycznych represji.
Ci, którzy zginęli za naszą wolność i niepodległość, mają prawo do tego, żeby ich szczątki zostały odnalezione i godnie pochowane – powiedział we wtorek w Kielcach wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk. Szukanie grobów ofiar komunistycznego reżimu to nasz polski obowiązek – dodał.
Białoruscy aktywiści opozycyjni doprowadzili w poniedziałek w Kuropatach, miejscu kaźni ofiar represji politycznych z czasów stalinowskich, do przerwania rozpoczętych tam prac z użyciem maszyn budowlanych. Sprzęt ten miał być użyty do przygotowania terenu pod budowę pomnika pamięci ofiar.
Aktywiści Maksim Winiarski i Alaksiej Turowicz zostali w środę skazani przez sąd w Mińsku na dziesięć dni aresztu za udział w czerwcowych protestach przeciwko otwarciu restauracji w pobliżu miejsca wymordowania ofiar represji stalinowskich w Kuropatach pod Mińskiem.
Kompleks rozrywkowy i restauracyjny (przy Kuropatach – PAP) nie znajduje się na terenie strefy ochronnej wokół miejsca pochówku – powiedział w poniedziałek podczas konferencji prasowej zastępca prokuratora generalnego Białorusi Alaksiej Stuk.
W Katyniu otwarto w piątek po przebudowie rosyjską część Zespołu Memorialnego, gdzie spoczywają ofiary represji stalinowskich. W tym samym miejscu udostępniono wystawę „Rosja. Polska. Wiek XX”, przygotowaną przez Rosyjskie Towarzystwo Wojskowo-Historyczne.
Akredytowani w Mińsku dyplomaci z państw UE oraz z USA uczcili we wtorek pamięć straconych przez NKWD ofiar represji politycznych z czasów ZSRR. Według szacunków historyków w bezimiennych zbiorowych grobach w Kuropatach może spoczywać nawet 250 tys. pomordowanych.
Grupa byłych dysydentów represjonowanych w latach ZSRR, m.in. Władimir Bukowski i Aleksandr Podrabinek, wystąpiła z krytyką odsłanianego w poniedziałek w Moskwie pomnika ofiar represji stalinowskich. Argumentują, że represje polityczne w Rosji trwają.