Dwunasty odcinek serii "Nie tylko Ulmowie" opowiada o Annie Bogdanowicz, żonie kolaborującego z Niemcami burmistrza Kielc, która pomagała żydowskiej przyjaciółce Sarze Diller. Film "Anna i Sara" jest już dostępny na kanale IPNtv.
Mieszkańcy Suwałk uczcili we wtorek ofiary masowej egzekucji dokonanej 80 lat temu przez okupacyjne władze niemieckie. W odwecie za działania partyzantów w centrum miasta 1 kwietnia 1944 roku powieszono 16 osób.
Dziesiąty odcinek serii "Nie tylko Ulmowie" opowiada o Marii Strutyńskiej z Drohobycza, która opiekując się czwórką swoich dzieci, dała schronienie trzynastu Żydom. Film "Matka czwórki dzieci" jest już dostępny na kanale IPNtv.
28 marca 1940 r. w Warszawie został aresztowany przez gestapo Janusz Kusociński, lekkoatleta, mistrz olimpijski z Los Angeles w biegu na 10 km; żołnierz wojny obronnej 1939 r. W czasie okupacji zaangażowany w działalność konspiracyjną; rozstrzelany w Palmirach.
W Zakopanem od środy można zwiedzać nowo powstałe Muzeum Palace, usytuowane w dawnej siedzibie gestapo - zwanej Katownią Podhala. W czasie okupacji Niemcy mordowali tu Polaków - torturowali i wysyłali do obozów koncentracyjnych.
26 marca 1943 roku w tzw. Akcji pod Arsenałem harcerze Szarych Szeregów odbili z rąk gestapo 21 więźniów. Nazajutrz Niemcy wzięli krwawy odwet: na dziedzińcu Pawiaka rozstrzelali 140 osób.
Warto pokazać, że zdarzali się wśród nas ludzie, którzy nawet w takim momencie, jak niemiecka okupacja, potrafili zachować się w sposób heroiczny. Robili to bardzo często wbrew swoim rodakom, których na ten heroizm nie było stać - powiedział PAP prof. Michał Bilewicz, psycholog społeczny.
Sejmowa komisja spraw zagranicznych odrzuciła w czwartek, w pierwszym czytaniu, projekt uchwały autorstwa PiS ws. kontynuowania działań związanych z uzyskaniem reparacji wojennych od Niemiec. Wiceszef MSZ podkreślił, że zadośćuczynienie należy się Polsce, tylko jest kwestia, jaką ma przyjąć formę.
20 marca 1942 roku Aleksy Dawidowski ps. Alek po raz pierwszy namalował symbole Polski Walczącej na werandzie cukierni Lardellego przy ul. Polnej 30 w Warszawie. Kotwica miała dodawać otuchy Polakom i denerwować Niemców.