Wyższy Sąd Krajowy w Monachium uznał w czwartek testament właściciela kolekcji obrazów Corneliusa Gurlitta za ważny, co oznacza, że cenny zbiór może zgodnie z jego wolą trafić do muzeum sztuki w Bernie. Sędziowie odrzucili roszczenia rodziny kolekcjonera.
We wtorkowym wydaniu dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung" ukazała się recenzja książki niemieckiego historyka Daniela Brewinga, która opisuje masakry dokonywane przez Niemców na Polakach podczas okupacji w latach 1939-1945.
Pokazywanie prawdy o pamięci XX w. jest inwestycją w pozycję naszego kraju i narodu w przyszłości – mówił wiceminister spraw zagranicznych Jan Dziedziczak na wtorkowej konferencji w Sejmie poświęconej zwalczaniu kłamstwa o „polskich obozach koncentracyjnych”.
12 listopada 1986 r. w wieku 90 lat w zakładzie karnym w Barczewie zmarł Erich Koch, niemiecki nazistowski dygnitarz odpowiedzialny za zbrodnie dokonane podczas II wojny światowej na ludności polskiej, żydowskiej i ukraińskiej.
Rząd Czech poczynił pierwsze kroki, by wykupić teren byłego nazistowskiego obozu przejściowego dla Romów w Letach, na którym znajduje się ferma trzody chlewnej. Organizacje romskie od lat protestują przeciwko fermie, mówiąc o profanacji miejsca pamięci.
Marsz Pamięci o polskich dzieciach z niemieckiego "Obozu na Przemysłowej" przeszedł w czwartek ulicami Łodzi. "Nie wolno nam o tym miejscu zapomnieć, ale mamy też obowiązek (...) modlić się także za tych, którzy nam krzywdę wyrządzili” – mówił metropolita łódzki abp Marek Jędraszewski.
Tablice upamiętniające Kurierów Tatrzańskich odsłonięto w sobotę na zakopiańskim Placu Niepodległości. Kurierzy w czasie drugiej wojny światowej przez Tatry przeprowadzali emisariuszy, przenosili dokumenty, pieniądze utrzymując łączność Polskiego Państwa Podziemnego z rządem RP na uchodźstwie.
Poznański oddział Instytutu Pamięci Narodowej rozpoczął akcję pod hasłem „Gromadzimy historię”. Jej celem jest ocalenie od zapomnienia dokumentów i świadectw związanych z losami Polaków w okresie okupacji niemieckiej i sowieckiej.
Wychowany w kulcie Józefa Piłsudskiego, opiewany po jego śmierci, wykreowany na jego następcę - gdy w listopadzie 1936 roku odbierał z rąk prezydenta Ignacego Mościckiego buławę marszałkowską, był na ustach całej Polski. Wrzesień 1939 roku poważnie nadszarpnął jego wizerunek, a mimo to gen. Edward Śmigły-Rydz, bo o nim mowa, zdecydował się później na ucieczkę z internowania. 27 października 1941 roku powrócił do okupowanego kraju. Ale nie wszyscy rodacy witali go wówczas z otwartymi rękoma...