Nie zapomnijcie, odwiedzając groby swoich bliskich, zapalić świeczkę także na grobach tych, którzy walczyli o naszą wolność, walczyli za Polskę. Cześć ich pamięci – zaznacza premier Mateusz Morawiecki w nagraniu udostępnionym w niedzielę na portalu Facebook.
Przeszło 2 tys. osób – głównie przedstawicieli polskich elit – spoczywa na cmentarzu w Palmirach na obrzeżach Puszczy Kampinoskiej k. Warszawy. Miejsce to jest – obok Katynia – najbardziej znanym symbolem losu polskiej inteligencji, jaki zgotowały jej nazistowskie Niemcy.
W Palmirach po wojnie ekshumowano 1720 osób; miejsce to na zawsze pozostanie świadectwem prawdy o bestialskich zbrodniach niemieckich w czasie II wojny światowej - napisał premier Mateusz Morawiecki na Facebooku, w 81. rocznicę największej egzekucji w Palmirach.
W Palmirach koło Warszawy upamiętniono ofiary niemiecko-nazistowskiej zbrodni, w tym wielu przedstawicieli polskiej inteligencji. 20 i 21 czerwca 1940 r. Niemcy rozstrzelali tam m.in. marszałka Sejmu Macieja Rataja, posła Mieczysława Niedziałkowskiego i olimpijczyka Janusza Kusocińskiego.
Wspieram wszelkie inicjatywy kultywujące pamięć o polskich bohaterach – napisał w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki, nawiązując do odbywającego się w sobotę Biegu dla Bohaterów ku pamięci Janusza Kusocińskiego.
Do dzisiaj nie znamy pełnej liczby zastrzelonych w Palmirach, ponieważ nie były przeprowadzane szczegółowe badania w całej okolicy – powiedział podczas konferencji prasowej Władysław Teofil Bartoszewski, historyk i poseł PSL.
Odwiedziłem dziś Miejsce Pamięci Palmiry; tutaj w latach 1939–1941 Niemcy zamordowali ponad 1700 osób należących do polskiej elity. Chylę czoło przed ofiarami – pisze w piątek na Twitterze ambasador Niemiec w Polsce Arndt Freytag von Loringhoven.
Palmiry – symbol niemieckich zbrodni na Polakach, miejsce masowych egzekucji tych, których Niemcy uznali za „wrogów Rzeszy” i osoby politycznie niepewne: członków elity społecznej i intelektualnej. „Budy” ze skazańcami odjeżdżały z Pawiaka, z siedziby gestapo przy Szucha i z więzienia przy Daniłowiczowskiej. Dwa tysiące dwieście cztery ofiary z lat 1939–1941 spoczywają w piaskach Puszczy Kampinowskiej. Pamięć o Palmirach ostatnio przygasa – książka Mariusza Nowika na nowo ją przywraca.
80 lat temu, 21 czerwca 1940 roku, w Palmirach pod Warszawą został rozstrzelany przez Niemców Janusz Kusociński, najpopularniejszy sportowiec II Rzeczypospolitej, mistrz olimpijski w biegu na 10 000 m, żołnierz kampanii wrześniowej, uczestnik działalności konspiracyjnej od początku okupacji.
80 lat temu, 20–21 czerwca 1940 r., 358 osób, w tym Maciej Rataj i Janusz Kusociński, zginęło w największej egzekucji dokonanej przez Niemców w Palmirach k. Warszawy. Od grudnia 1939 do lipca 1941 r. Niemcy przeprowadzili tam 21 egzekucji, w których zabito ponad 1700 osób.