Władze Polski nadal ignorują apele Rosji o przerwanie "wojny z pomnikami" - oznajmiła w czwartek rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa. Zapewniła też o gotowości do współpracy z nowym rządem w Polsce pod warunkiem wzajemnego poszanowania interesów narodowych.
Dwa oddalone od siebie o kilka kilometrów cmentarze - żydowski i muzułmański - zostały zbezczeszczone na zachodzie Austrii. Sprawcy wypisali hasła nazistowskie i rasistowskie - poinformowała w poniedziałek policja.
Sześć osób zostało w poniedziałek w Krakowie uhonorowanych nagrodami Instytutu Pamięci Narodowej "Świadek historii". Otrzymali je: Jan Banaśkiewicz, Michał Siwiec-Cielebon Wojciech Grzeszek, Robert Mazur, Wacław Szacoń i Stanisław Szuro.
O miejscach pamięci, wspólnych dla Niemców i Polaków, ale często odmiennie ocenianych, rozmawiają na X kongresie polityczno-komunalnym członkowie ziomkostw b. Prus Wschodnich. Kongres, w którym oprócz ziomkostw uczestniczą samorządowcy, obraduje w Olsztynie.
O obrazie Ukrainy w pamięci historycznej Polaków i Rosjan rozmawiano w piątek podczas jednego z paneli dyskusyjnych zorganizowanych w ramach trwającej we Wrocławiu konferencji Polska Polityka Wschodnia.
Film "Powstańcy dzieciom - ponadczasowe doświadczenie pokoleń" powstał w ramach projektu Fundacji Rosa "Powstańcy dzieciom - dialog pokoleń w kontekście walki o życie w obliczu wojny i choroby", który otrzymał dofinansowanie na realizację działań od Muzeum Historii Polski z programu Patriotyzm Jutra.
Janusz Baldowski szef Fundacji Integracji Społecznej „Prom” odebrał w piątek we Wrocławiu Europejską Nagrodę Obywatelską. To druga – obok Fundacji „Oswoić Los” - polska organizacja, która otrzymała w 2015 r. to wyróżnienie.
Anna Maria Anders, córka gen. Władysława Andersa, skierowała do władz stolicy pismo wyrażające zaniepokojenie losami Reduty Ordona; zaapelowała o jej ochronę. Ratusz podkreśla, że wstrzymano decyzje ws. zabudowy terenu i trwa proces wpisania go do rejestru zabytków.
Polski MSZ wyraził stanowczy protest w związku z wypowiedzią ambasadora Rosji Siergieja Andriejewa w jednym z wywiadów telewizyjnych. Słowa ambasadora uznano za nieprawdziwe i sprzeczne z ustaleniami historyków. Andriejew zapewnił, że nie miał zamiaru obrażać narodu polskiego.