Piotr Szubarczyk, nauczyciel, publicysta historyczny i samorządowiec – człowiek, który przywrócił polskiej pamięci historycznej postać „Inki” – został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. W imieniu prezydenta Andrzeja Dudy odznaczenie w piątek wręczył prezes IPN dr Karol Nawrocki.
Karę nagany na piśmie ze wszystkimi następstwami, w tym finansowymi, wymierzyły władze gdańskiego oddziału IPN swojemu pracownikowi Piotrowi Szubarczykowi, który po publicznej dyskusji, która przerodziła się w kłótnię, użył w internecie wobec adwersarzy m.in. słów „swołocz” i „tchórzliwe kanalie”.
Gdański IPN podjął decyzję o wszczęciu postępowania wyjaśniającego ws. zachowania pracownika Instytutu Piotra Szubarczyka. Po publicznej dyskusji, która przerodziła się w kłótnię, użył on w mediach społecznościowych wobec adwersarzy m.in. słów „swołocz” i „tchórzliwe kanalie”.
Głównym tematem listopadowego numeru "Biuletynu IPN" są polskie powstania narodowe. Zamieszczone w czasopiśmie artykuły dotyczą zrywów polskich niepodległościowych - od Konfederacji Barskiej do polskiego powstania antykomunistycznego w latach 1944-47.
„Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba” - te słowa „Inki” traktuję jako uniwersalne przesłanie dla mnie, moich dzieci, dla każdego Polaka - mówi PAP Piotr Szubarczyk z IPN. Pragnienie, by zachować się „jak trzeba” tkwi w każdym. Dlatego pokochaliśmy „Inkę” - dodaje.
Liczba polskich ofiar zbrodni NKWD z czerwca i lipca 1941 r. jest dziś nie do ustalenia, ale to może być kilkadziesiąt tysięcy – mówi PAP Piotr Szubarczyk, historyk z Biura Edukacji Oddziału IPN w Gdańsku. W środę mija 75 lat od rozpoczęcia masowych zbrodni NKWD na polskich więźniach politycznych.