Gdyby nie stan wojenny, to może rzeczywiście powstałaby jakaś nowa jakość polityczna i dzisiaj bylibyśmy w innym miejscu naszej historii – powiedziała Anna Machcewicz, autorka wydanej niedawno przez Europejskie Centrum Solidarności książki „Bunt. Strajki w Trójmieście. Sierpień 1980”.
Trójmiasto i okolice w momencie wybuchu II wojny światowej czy wydarzenia, które miały miejsce w Gdyni w 1970 r. i w Gdańsku w 1980 r. – to tematy gier edukacyjnych, które organizuje gdański oddział IPN. Obok uczniów, mogą brać w nich udział turyści, także zagraniczni.
35. rocznicę podpisania Porozumienia Katowickiego - ostatniego spośród porozumień społecznych zawartych latem 1980 roku przez strajkujących robotników i przedstawicieli władz PRL – upamiętniono w piątek w Dąbrowie Górniczej (Śląskie).
"Przepraszam za wolność. Borowczak" - banner z takim hasłem, podpisem i fotografią Jerzego Borowczaka zawisł w Gdańsku. Jeden z organizatorów strajku w 1980 r. Stoczni Gdańskiej, obecnie poseł PO mówi, że akcja jest "przeciwko oponentom naszej wolności". Kontr-baner chce wywiesić Solidarność.
Zdaniem b. działaczy opozycji obchody rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych powinno organizować państwo, a nie NSZZ "Solidarność". W ich opinii pozwoliłoby to m.in. uniknąć sytuacji, gdy na uroczystości nie są zapraszane osoby pełniące ważne państwowe funkcje.
Solidarność była jednym z najważniejszych - obok odzyskania niepodległości i II wojny światowej - doświadczeń w najnowszej historii Polski - podkreślił w środę podczas jubileuszowej konferencji IPN w Łodzi prezes Instytutu Łukasz Kamiński.