Ok. 650 tys. mieszkańców Warszawy wypędzono z miasta w czasie i po upadku Powstania. Większość trafiła do obozu przejściowego w Pruszkowie, skąd po segregacji wywieziono ich na roboty do Niemiec, do Generalnego Gubernatorstwa i obozów koncentracyjnych.
W środę mija 75 lat od zakończenia Powstania Warszawskiego, które było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wyniosły od 130 do 180 tys., a nawet do 200 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono z miasta, które po powstaniu zostało niemal całkowicie spalone i zburzone. Stolica Polski do dziś żyje w cieniu tamtych tragicznych wydarzeń.
75 lat temu, 2 października 1944 r., po 63 dniach heroicznego i samotnego boju prowadzonego przez powstańców z wojskami niemieckimi, wobec braku perspektyw dalszej walki, przedstawiciele KG AK podpisali w Ożarowie układ o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie.
Przedstawiciele 15 organizacji młodzieżowych i studenckich podpisali we wtorek w Warszawie Deklarację młodego pokolenia. Powstała ona w odpowiedzi na przesłanie powstańców warszawskich, skierowane 1 sierpnia br. do młodych z okazji 75. rocznicy Powstania Warszawskiego.
Jego decyzje w sprawach wielkich i małych dyktował mu instynkt albo raczej niezwykła prawość charakteru – pisał o dowódcy AK Jan Nowak-Jeziorański. Do dziś nie powstała pełna biografia jednego z architektów godziny „W”. 75 lat temu, 30 września 1944 r., gen. Tadeusz Bór-Komorowski został mianowany Naczelnym Wodzem Polskich Sił Zbrojnych.
Dążyli do tego, żeby Warszawa i Polska były wolne – mówił o powstańcach warszawskich w sobotę szef MON Mariusz Błaszczak. Jego zdaniem to przekonanie stanowi fundament naszej tożsamości narodowej i fundament moralny dla żołnierzy Wojska Polskiego.
Bestialski mord na bezbronnej ludności Woli to jedna z największych tego rodzaju zbrodni w historii – napisał premier Mateusz Morawiecki w liście skierowanym do uczestników konferencji naukowej poświęconej rzezi Woli.
U zbiegu ulic Żytniej i Karolkowej, gdzie toczyły się zacięte walki podczas Powstania Warszawskiego, odsłonięto tablicę poświęconą generałowi brygady Zbigniewowi Ścibor-Rylskiemu. W wydarzeniu wzięli udział parlamentarzyści, przedstawiciele władz stolicy, kombatanci.
75 lat temu, 25 września 1944 r., zginął ppor. AK Eugeniusz Lokajski „Brok”, lekkoatleta w latach trzydziestych należący do światowej czołówki oszczepników, olimpijczyk z Berlina (1936) i jednocześnie utalentowany fotograf. Był autorem ponad 850 zdjęć dokumentujących walkę i życie codzienne warszawskich powstańców.
Czerniaków w czasie Powstania Warszawskiego był dobrze broniony, chociaż Armia Krajowa cierpiała na braki w amunicji. Południową część zajmowało zgrupowanie „Kryska”, północną i środkową zajmowały bataliony „Broda 53” oraz „Czata 49”. Do sześciuset dobrze wyszkolonych i doświadczonych żołnierzy dołączyło ponadto pięciuset powstańców ze zgrupowania „Radosław”, m.in. żołnierze Kedywu i „Parasola”.