Ponad 150 tys. osób odwiedziło dotąd działające od 2007 roku w przyziemiu Zamku Cesarskiego w Poznaniu Muzeum Powstania Poznańskiego – Czerwiec 1956. Z okazji 10-lecia działalności placówka wydała katalog z opisem swojej historii i zbiorów.
Nie odwracajmy się dziś od Europy; nie trwońmy jedności, z jaką przetrwaliśmy czasy zniewolenia i ucisku – powiedział w czwartek pod Poznańskimi Krzyżami na uroczystościach z okazji 61. rocznicy Czerwca’56 prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
Poznański Czerwiec to pierwszy z kamieni milowych na polskiej drodze do wolności – podkreśliła premier Beata Szydło w liście z okazji 61. rocznicy Czerwca ’56. Jak dodała, „w walkach na ulicach Poznania, w aresztach i salach sądowych rodziła się suwerenna Polska”.
To, co działo się w Poznaniu w tamtym czasie, nosiło znamiona powstania; to nie były przypadkowe wystąpienia, ludzie mieli dość komunizmu. Władza okazała się słaba - mówi reżyser filmu "Poznańskie powstanie 1956" Krzysztof Magowski.
Więcej wydarzeń skierowanych do młodych mieszkańców Poznania towarzyszy tegorocznym obchodom rocznicy Czerwca 1956 r. Robotniczy zryw miał miejsce 61 lat temu – organizatorzy obchodów chcą utrwalić pamięć o tym wydarzeniu wśród młodego pokolenia.
Prezes IPN Jarosław Szarek wręczył w poniedziałek w Poznaniu w imieniu prezydenta RP Krzyże Wolności i Solidarności kombatantom Poznańskiego Czerwca 1956 r. oraz działaczom opozycji z lat 80. z województwa wielkopolskiego i lubuskiego.
Prezydent Andrzej Duda udaje się w niedzielę do Budapesztu, gdzie weźmie udział w obchodach 60 rocznicy rewolucji węgierskiej z 1956 r. Andrzej Duda spotka się także prezydentem Węgier Janoszem Aderem.
Poza solidarnością z Węgrami Polacy udzielili temu narodowi wielkiego wsparcia materialnego i medycznego. Sam Polski Czerwony Krzyż zebrał 31 mln złotych na pomoc dla Węgrów – powiedział PAP prof. Janusz Karwat z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. 23 października mija 60 lat od wybuchu rewolucji węgierskiej.
To wielki, symboliczny gest ze strony naszych węgierskich przyjaciół, że Warszawa widzi „Ilonkę Toth” pierwsza, przed Budapesztem – powiedział wicepremier i szef resortu kultury prof. Piotr Gliński przed warszawską prapremierą spektaklu. Pokaz odbył się w piątek w Teatrze Polskim.