Mieszkańcy stolicy Wielkopolski, przedstawiciele władz i kombatanci uczcili w czwartek pamięć bohaterów Poznańskiego Czerwca ’56. Robotniczy bunt i walka "o Boga, za wolność, prawo i chleb" rozpoczęła się 62 lata temu; na ulicach Poznania zginęło 58 osób.
Przy Pomniku Poznańskiego Czerwca oraz przy innych pomnikach i tablicach pamiątkowych w Poznaniu przez cały czwartek odbywać się będzie celebracja obchodów 62. rocznicy Czerwca 1956 r. Robotniczy bunt rozpoczął się 28 czerwca 1956 roku; zginęło 58 osób.
Prawie 1,5 tys. osób przesłuchano dotąd w śledztwie dotyczącym przestępczych czynów funkcjonariuszy państwa komunistycznego dokonanych w związku z Czerwcem '56. Postępowanie ws. zdarzeń mających miejsce w Poznaniu w 1956 roku wszczęto 27 lat temu.
To, co działo się w Poznaniu w tamtym czasie, nosiło znamiona powstania; to nie były przypadkowe wystąpienia, ludzie mieli dość komunizmu. Władza okazała się słaba - mówi reżyser filmu "Poznańskie powstanie 1956" Krzysztof Magowski.
Złożeniem kwiatów pod tablicą pamiątkową przy bramie Fabryki Pojazdów Szynowych w Poznaniu (FPS) zainicjowano w środę rano centralne obchody 61. rocznicy Poznańskiego Czerwca. 28 czerwca 1956 r. o 6 rano rozpoczął się protest robotników ówczesnych Zakładów im. Stalina (ZISPO).
Skwer noszący imię Jana Suwarta, bohatera Czerwca ’56, otwarto we wtorek w Poznaniu. Jego postawa, niezłomność budzi dziś nasz szacunek; oddajemy mu cześć – powiedział w trakcie uroczystości prezydent miasta Jacek Jaśkowiak.
Wystawę "1956: Polska – Węgry. Historia i pamięć” przypominającą antykomunistyczne wystąpienia w obu krajach oraz, jak mówił prezes IPN Jarosław Szarek, więzy solidarności, jakie wówczas połączyły ich obywateli, można od piątku oglądać na Zamku Królewskim w Warszawie.
Ci, którzy próbowali w skandaliczny sposób zakłócić uroczystości 60. rocznicy Poznańskiego Czerwca, nie dorośli do tego, by stawać w tym miejscu i tam wtedy być - powiedziała w piątek premier Beata Szydło.
W 60. rocznicę Poznańskiego Czerwca doszło do profanacji święta i upokorzenia jego bohaterów – napisał w oświadczeniu wojewoda wielkopolski. Jego zdaniem, winę za zakłócenie wtorkowych obchodów rocznicy w Poznaniu ponosi organizator imprezy: prezydent miasta.