Jan Kowalewski o Rosji wiedział właściwie wszystko. Miał dostęp nie tylko do szyfrogramów wojskowych, lecz i politycznych oraz dyplomatycznych. Dzięki swojej wiedzy został attaché wojskowym w Moskwie. Największym zaś jego osiągnięciem było łączne zastosowanie metody „ataku” lingwistycznego i matematycznego – mówi PAP prof. Grzegorz Nowik, historyk z PAN.
Polacy w 1919 r. zapoczątkowali coś, czego nie zrobiło ani brytyjskie, ani francuskie biuro szyfrów. Później tej samej metody uczyli się oraz wykorzystali ją do złamania „Enigmy” Rejewski, Zygalski i Różycki – mówi PAP prof. Grzegorz Nowik, historyk z PAN, zastępca dyrektora ds. naukowych Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku.
Na fotografiach i karykaturach Józef Piłsudski przedstawiany był często gdy siedział w fotelu i układał na niewielkim stoliku pasjanse. Wyobraźmy sobie, że fotel i stolik są takie same, tyle, że zamiast układać pasjansa, Marszałek gra w pokera z Leninem. Za plecami przeciwnika ustawione jest niewidzialne dlań lustro, więc Piłsudski zerkając w lustro wie jakimi kartami dysponuje Lenin, wie że szachruje, widzi jak wyciąga karty z rękawa, jak licytuje z kamienną twarzą, aby przechytrzyć Piłsudskiego. Ale Marszałek, mruży oczy i ściąga brwi i sam stara się ograć przeciwnika.
Historia złamania przez pracowników polskiego Biura Szyfrów sowieckich kodów radiowych i wpływ tego faktu na losy wojny polsko-bolszewickiej i Bitwy Warszawskiej 1920 roku znalazły się w najnowszej książce doc. Grzegorza Nowika "Rozszyfrowano +rewolucję+".
Sukces odniesiony przez stronę polską w bitwie pod Radzyminem jest przypisywany najczęściej Naczelnemu Dowództwu Wojska Polskiego a personalnie Józefowi Piłsudskiemu - autorowi manewru znad Wieprza. Nie wnikając w szczegóły dotyczące udziału poszczególnych oficerów w opracowaniu koncepcji tej operacji należy zwrócić uwagę na pomijanie od wielu lat roli Oddziału II NDWP oraz Komendy Naczelnej III POW.