Szczątki 27 osób udało się odnaleźć w pięciu jamach grobowych przy bloku w sąsiedztwie aresztu śledczego w Białymstoku - podał we wtorek IPN, informując o zakończeniu poszukiwań w tym miejscu. Prace ekshumacyjne na terenie aresztu mają potrwać do piątku.
Prawdopodobnie jesienią, najpóźniej w listopadzie, krakowski IPN upubliczni listę funkcjonariuszy obozu KL Auschwitz. Wykaz, który obecnie liczy ok. 9.5 tys. nazwisk, wymaga jeszcze uzupełnienia, głównie o kobiety pracujące w obozie.
IPN skierował w czwartek do sądu rejonowego w Sieradzu akt oskarżenia wobec b. komendanta wojewódzkiego Milicji Obywatelskiej w tym mieście. IPN zarzuca mu bezprawne pozbawienie wolności kilkudziesięciu działaczy miejscowej opozycji w grudniu 1981 roku.
Szczątki pięciu osób zlokalizowano w czwartek przy bloku w sąsiedztwie aresztu śledczego w Białymstoku, gdzie prowadzony jest kolejny etap prac ekshumacyjnych związanych ze śledztwami IPN. Śledztwa dotyczą m.in. zbrodni funkcjonariuszy UB.
Lech Wałęsa nie odwoła się od decyzji IPN w Białymstoku o umorzeniu śledztwa ws. działań SB wobec niego polegających na fabrykowaniu dokumentów, które miały świadczyć o jego współpracy agenturalnej. „Mi wystarczy, że stałem na czele zwycięstwa” - powiedział.
Nie udało się sądowi w Białymstoku rozpocząć w czwartek przesłuchań pokrzywdzonych w procesie 83-letniego Sylwestra R., b. komendanta wojewódzkiego MO w tym mieście. IPN postawił mu zarzuty związane z działaniami państwa komunistycznego wobec opozycji w grudniu 1981 r.
W ciągu roku, dwóch lat pion śledczy IPN chce zakończyć śledztwo związane z działalnością zbrodniczych struktur w dawnym MSW w latach 1956-89, które mają na koncie m.in. zamachy na duchownych i działaczy opozycji.