15 lat temu zmarł Henryk Mandelbaum, były więzień Auschwitz. W obozie należał do Sonderkommando, którego członków Niemcy zmuszali do usuwania ciał zgładzonych w komorach gazowych. Był bezpośrednim świadkiem zagłady węgierskich Żydów. Po wojnie był m.in. funkcjonariuszem UB.
78 lat temu, 7 października w obozie Auschwitz II-Birkenau doszło do buntu Sonderkommanda. Była to specjalna grupa więźniów, głównie Żydów, których Niemcy wykorzystywali do usuwania ciał zgładzonych w komorach gazowych.
W wieku 97 lat w środę zmarł były więzień Auschwitz, grecki Żyd Dario Gabbai – podaje w niedzielę na Twitterze Muzeum Auschwitz. Był prawdopodobnie ostatnim z żyjących członków Sonderkommanda, grupy więźniów zmuszanych do usuwania ciał zgładzonych w komorach gazowych.
75 lat temu w Auschwitz II-Birkenau zbuntowali się więźniowie Sonderkommanda. Byli to głównie Żydzi, których Niemcy wykorzystywali do usuwania ciał zgładzonych w komorach gazowych. Wydarzenia z 7 października 1944 r. to największy bunt w historii obozu.
Obraz byłego więźnia Sonderkommando Davida Olere, który w swych pracach ukazał tragedię zgładzonych w komorach gazowych, będzie wizualnym symbolem obchodów 73. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz. Odbędą się one 27 stycznia 2018 r. – podało Muzeum Auschwitz.
73 lata temu w Auschwitz II-Birkenau zbuntowali się więźniowie Sonderkommanda. Byli to głównie Żydzi, których Niemcy wykorzystywali do usuwania ciał zamordowanych w komorach gazowych. Wydarzenia z 7 października 1944 r. to największy bunt w historii obozu.
Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu przygotowało wydanie po niemiecku książki Igora Bartosika i Adama Wilmy „Ja z krematorium Auschwitz”. Jest to zapis rozmów z Henrykiem Mandelbaumem, jednym ze świadków Holocaustu, członkiem obozowego Sonderkommando.
7 października 1944 roku w obozie Auschwitz II-Birkenau zbuntowali się więźniowie z Sonderkommanda, których Niemcy zmuszali do prac przy usuwaniu ciał osób zamordowanych w komorach gazowych. Było to największe wystąpienie więźniów w historii niemieckiego obozu.
Film „Syn Szawła” węgierskiego reżysera László Nemesa zabiera nas do środka piekła Sonderkommando - mówi PAP prof. Jacek Leociak z Centrum Badań nad Zagładą Żydów. Jak dodaje, film pokazuje "zasadniczy wymiar Holokaustu", w którym nie chodziło bowiem tylko o zabicie ciała, ale też człowieka w człowieku.