Na terenie dawnego Centralnego Obozu Pracy w Jaworznie, gdzie przed 70 laty trafiali m.in. Ukraińcy i Łemkowie wysiedlani z południowo-wschodniej Polski w ramach akcji "Wisła", upamiętniono w sobotę łemkowskie ofiary tej etnicznej czystki.
Deportacja, połączona z rozproszeniem wspólnoty ukraińskiej w Polsce, była jednym z wielu - oby ostatnim - ogniwem w tragicznym łańcuchu polsko-ukraińskich konfliktów - napisali autorzy apelu, odczytanego w piątek w Przemyślu na uroczystej inauguracji obchodów 70. rocznicy akcji „Wisła”.
Gen. Mossor w raportach stwierdzał, że kluczowym elementem akcji „Wisła” jest walka z ukraińskim podziemiem. W rzeczywistości było nieco inaczej – mówi dr Jarosław Pałka z Domu Spotkań z Historią, autor biografii dowódcy Grupy Operacyjnej „Wisła”, gen. Stefana Mossora. 28 kwietnia mija 70 lat od rozpoczęcia akcji "Wisła".
Rozliczenie za akcję „Wisła” ze strony państwa trudno uznać za satysfakcjonujące, a brak ustawy reprywatyzacyjnej uniemożliwia rozwiązanie sprawy roszczeń - napisał w piątkowym oświadczeniu Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. W piątek mija 70 lat od rozpoczęcia akcji.
„Komuniści chcieli pokazać, że armia nie jest wyłącznie komunistyczna, ale polska, wręcz ogólnonarodowa. Stefan Mossor legitymizował armię, a ponadto miał doskonałe przygotowanie merytoryczne. Taki człowiek był im potrzebny” – powiedział PAP dr Jarosław Pałka z Domu Spotkań z Historią.
„Mossor został dowódcą akcji „Wisła”, ponieważ miał doświadczenie w walce z podziemiem antykomunistycznym. Pierwsze plany rozwiązania tzw. problemu ukraińskiego pojawiły się w polskim Sztabie Generalnym. Pracował nad nimi Mossor” – powiedział PAP dr Jarosław Pałka z Domu Spotkań z Historią, autor biografii dowódcy Grupy Operacyjnej „Wisła”, gen. Stefana Mossora.
W wyniku akcji "Wisła" UPA pozbawiona została źródła zaopatrzenia, likwidacji uległa sieć łączności, ograniczone zostały możliwości pozyskiwania informacji o WP i MO - mówi historyk z oddziału IPN w Rzeszowie Artur Brożyniak. 70 lat temu, 28 kwietnia 1947 r., WP rozpoczęło przesiedlanie ludności ukraińskiej na tzw. ziemie odzyskane.
Polska Baza Genetyczna Ofiar Totalitaryzmów na swoim profilu społecznościowym nie wskazała identyfikowanych osób – podał w czwartek Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie w odpowiedzi na informację IPN w tej sprawie.
„Chłopskość” jest kluczem do zrozumienia wielu postaw i poglądów w pojałtańskiej Polsce. Do tej pory była mało opisywana, a przecież gdy oglądamy klasyczne opowieści o Żołnierzach Wyklętych, to widzimy właśnie ludzi pochodzących z chałup, nie dworów czy miejskich kamienic – mówi PAP Piotr Zaremba, autor powieści „Zgliszcza".