Ośrodki internowania powołane przez reżim stanu wojennego 13 grudnia 1981 r. są najczęściej kojarzone z nazwiskami najważniejszych działaczy „Solidarności” i innych organizacji zwalczanych przez system, którzy zapisali się w polskiej historii. Trafiali do nich jednak również znacznie bardziej anonimowi, znani tylko lokalnie niepokorni, którzy na różne sposoby próbowali walczyć z totalitaryzmem komunistycznym.
Na nowo podjęte zostało śledztwo w sprawie okoliczności śmierci Wojciecha Cieślewicza – poinformował w czwartek w Poznaniu prezes IPN Karol Nawrocki. 29-letni dziennikarz, pierwsza ofiara stanu wojennego w Poznaniu, zmarł 2 marca 1982 roku po pobiciu przez ZOMO.
Relacje 45 uczestników najdłuższego podziemnego strajku, rozpoczętego po ogłoszeniu stanu wojennego w kopalni węgla kamiennego Piast w Bieruniu, znajdą się w filmie dokumentującym historię tego trwającego dwa tygodnie protestu. W ostatnim czasie wydano też album poświęcony obchodom 40-lecia strajku.
Górnicy z kopalni „Wujek”, działacze „Solidarności” byli wśród tych, którzy spotkali się w niedzielę w Koszalinie przy obelisku i grobie Janka Stawisińskiego – pochodzącego z tego miasta górnika, który został śmiertelnie postrzelony podczas pacyfikacji katowickiej kopalni. Uczcili 41. rocznicę jego śmierci.
W Katowicach pożegnano w sobotę Jana Ludwiczaka, przewodniczącego „Solidarności” w kopalni Wujek w 1981 r. Po wprowadzeniu stanu wojennego w kopalni rozpoczął się strajk w jego obronie, zakończony pacyfikacją i śmiercią 9 górników. Do śmierci był wierny ideałom „Solidarności” – mówiono podczas pogrzebu.
Akt oskarżenia przeciwko byłemu prokuratorowi wojskowemu Eugeniuszowi M., który w 1982 r. miał pozbawić wolności pracownika zakładu Nowej Huty i działacza niepodległościowego Mariana S. za rzekome osłabienie gotowości obronnej PRL – skierowała do sądu krakowska Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.
Joachim Gnida - jeden z dziewięciu górników z kopalni Wujek, zabitych 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji kopalni przez siły milicyjne, skończyłby w czwartek 70 lat - przypomina Śląskie Centrum Wolności i Solidarności, pielęgnujące pamięć o ofiarach stanu wojennego.
Przełamaliśmy administracyjny impas, pozostając w prawie. Działania IPN w sferze dekomunizacji są pozytywnie postrzegane przez Polaków. Wiele samorządów pozytywnie zareagowało też na mój marcowy apel o dekomunizację przestrzeni publicznej - powiedział PAP prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki.
Sąd Najwyższy uchylił wyrok lubelskiego sądu, który przyznał 16 tys. zł odszkodowania mężczyźnie internowanemu w stanie wojennym za działalność antykomunistyczną. Oznacza to, że sąd ponownie przyjrzy się sprawie, a opozycjonista ma szansę na wyższą rekompensatę.
Jedną z pierwszych operacji stanu wojennego była akcja o kryptonimie „Jodła”, polegająca na internowaniu działaczy opozycji (głównie NSZZ „Solidarność”). Była ona z pewnością jedną z najważniejszych, jeśli wręcz jego nie najważniejszą operacją. Od jej powodzenia w znacznej mierze zależała, bowiem skala oporu społecznego – oporu, którego tak bardzo obawiała się komunistyczna władza, że odwlekała przez wiele miesięcy decyzję o rozwiązaniu siłowym, a Wojciech Jaruzelski prosił do ostatniej chwili Moskwę o pomoc w przypadku niepowodzenia tej starannie przygotowanej akcji.