Zamek Królewski w Warszawie jest muzeum żywym, nieustannie się zmienia - mówi PAP kustosz Zamku Bożena Radzio. Według szacunków jego odbudowa kosztowała ok. 3 mld zł; była sfinansowana ze składek społecznych i zjednoczyła Polaków, którzy wpłacali datki i pracowali społecznie - dodaje.
28 kwietnia 1899 r. urodził się Stanisław Lorentz, długoletni dyrektor Muzeum Narodowego, który podczas okupacji uchronił przed Niemcami wiele zabytków i dóbr kultury, a po wojnie doprowadził do odbudowy Zamku Królewskiego w Warszawie.
Warszawa pamięta go do dziś jako „człowieka instytucję”. Był historykiem sztuki i muzealnikiem, wieloletnim dyrektorem Muzeum Narodowego w Warszawie. W czasie II wojny światowej ocalił wiele zabytków i dóbr kultury przed rabunkiem i zniszczeniem przez niemieckiego okupanta. Po wojnie – mimo niesprzyjającej sytuacji politycznej – udało mu się doprowadzić do odbudowy Zamku Królewskiego w Warszawie. 28 kwietnia 1899 r. urodził się Stanisław Lorentz.
„Gdy 17 września 1939 w Zamek Królewski uderzyły pierwsze pociski, grupa pracowników Muzeum Narodowego z prof. Lorentzem na czele z narażeniem życia przenosiła dzieła sztuki z płonącego budynku do podziemi muzeum – mówił Stanisław Jankowski „Agaton” w audycji Elżbiety Kollat z cyklu "Portrety".[1]
Prof. Lorentz był nie tylko doskonałym organizatorem, ale również dyplomatą – powiedział PAP prof. Andrzej Rottermund, b. dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie. 25 lat temu, 15 marca 1991 r., zmarł prof. Stanisław Lorentz, dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie w latach 1935-1982, promotor idei odbudowy Zamku.
W powstaniu warszawskim ucierpiały także zbiory sztuki. Od początku podejmowano jednak próby ratowania dóbr kultury z kolekcji publicznych i prywatnych. Podczas tych działań powstała niezwykła seria zdjęć dokumentujących m.in. zniszczenia stołecznej Starówki.