Rada miejska Kijowa poinformowała w czwartek o przemianowaniu jednej z głównych ulic stolicy Ukrainy - Prospektu Moskiewskiego, który zostanie nazwany imieniem Stepana Bandery, przywódcy ukraińskich nacjonalistów.
Kresowiacy i kombatanci przyłączyli się do protestu Rady Programowej Polskiego Radia Olsztyn, która oceniła niedawno, że audycje ukraińskie tej rozgłośni "szkodzą polskiej racji stanu". Audycje w obronę wzięł szef sejmowej komisji mniejszości narodowych.
Ulicami Kijowa i kilku innych miast Ukrainy przeszły w środę marsze poświęcone 105. rocznicy urodzin przywódcy ukraińskich nacjonalistów Stepana Bandery. Akcje te organizuje od kilku lat nacjonalistyczna partia opozycyjna Swoboda.
Według szacunków polskich historyków ukraińscy nacjonaliści zamordowali w latach 1943-1945 na Wołyniu i w Galicji Wschodniej około 100 tysięcy Polaków. 40-60 tysięcy zginęło na Wołyniu, 20-40 tys. w Galicji Wschodniej, co najmniej 4 tysiące na terenie dzisiejszej Polski. Terror UPA spowodował, że setki tysięcy Polaków opuściły swoje domy, uciekając do centralnej Polski. Zbrodnia wołyńska spowodowała polski odwet, w wyniku którego zginęło ok 10-12 tys. Ukraińców, w tym 3-5 tys. na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.
Stepan Bandera, od 1940 r. przywódca tzw. frakcji banderowskiej Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN-B). Jej formacja zbrojna – Ukraińska Powstańcza Armia – w latach 1943-1945 dokonała masowych mordów ok. 100 tys. Polaków z Wołynia i Galicji Wschodniej.