Prezesi Instytutów Pamięci Narodowej Polski i Ukrainy, Łukasz Kamiński i Wołodymyr Wiatrowycz, zapowiedzieli we wtorek w Kijowie powołanie platformy dialogu historycznego, której celem będzie badanie konfliktu polsko-ukraińskiego podczas II wojny światowej.
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko podpisał w piątek ustawę, która uznaje prawny status uczestników walk o niepodległość kraju w XX wieku, w tym członków Ukraińskiej Armii Powstańczej (UPA).
Szef Rady Najwyższej Ukrainy Wołodymyr Hrojsman mówił w środę w Warszawie, że przyjęta przez ukraiński parlament ustawa o bojownikach o wolność nie była wymierzona w Polaków ani żaden inny naród. Odcinamy się od radzieckiej przeszłości - przekonywał.
Spotkania Polaków i Ukraińców, modlitwa ekumeniczna oraz występy artystyczne składają się na program Europejskich Dni Dobrosąsiedztwa, które odbędą się w sobotę po południu w Kryłowie (Lubelskie) i ukraińskiej miejscowości Krecziw.
Według premiera Donalda Tuska dalsze relacje Polski i Ukrainy będą w dużej mierze zależeć od tego, na ile oba narody dobrze zrozumieją wspólną, czasami niełatwą i bolesną, historię i wyciągną z niej właściwe wnioski.
Stabilizacja na Ukrainie jest w interesie Polski; problemy w relacjach polsko-ukraińskich zostaną rozwiązane w warunkach wolności i demokracji - mówili uczestnicy wtorkowej debaty członków Komitetu Obywatelskiego Solidarności z Ukrainą.
Reportaż przedstawiający wspólną historię Polaków i Ukraińców oraz wydarzenia na Wołyniu i Podolu w pierwszej połowie XX wieku, realizują studenci z Kielc oraz z Winnicy i Chmielnickiego na Ukrainie. O nagrywaniu dokumentu, który powstaje w ramach projektu realizowanego przez Stowarzyszenie Integracja Europa-Wschód, mówiono w piątek podczas międzynarodowej konferencji w kieleckim Muzeum Dialogu Kultur.
Większość Polaków jest gotowych wybaczyć, o ile prawda historyczna ws. zbrodni wołyńskiej zostanie uznana przez Ukraińców; gdy przyznają, że doszło do mordów na polskich rodzinach - podkreślił w wywiadzie dla PAP doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego, Henryk Wujec.
Działalność UPA miała zbrodniczy charakter, co do tego nikt w Polsce nie ma wątpliwości; warto jednak zwrócić uwagę, że upamiętnianie UPA na Ukrainie nie ma antypolskiego charakteru - powiedziała PAP wiceminister spraw zagranicznych Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. W tym roku mija 70. rocznica zbrodni wołyńskiej, w wyniku której na Wołyniu i w Galicji Wschodniej zginęło ok. 100 tys. Polaków, zamordowanych przez oddziały Ukraińskiej Armii Powstańczej i miejscową ludność ukraińską.