Niebiosa mi pomagały, uratowałem powstanie Solidarności - powiedział PAP pierwszy przewodniczący NSZZ"Solidarność", b. prezydent Lech Wałęsa. Według niego obecnie największym zadaniem jest odbudowa zaufania do demokracji. „To wyzwanie na dziś – i dla Polski, i dla całego świata” - zaznaczył.
Strajki czasami były nazywane przestojami w pracy, a nazwisko Wałęsy po raz pierwszy zostało wymienione już po zawarciu porozumień – tak w depeszach PAP relacjonowane były wydarzenia z sierpnia 1980 roku.
- Takiego wydarzenia nie było wcześniej w powojennej polskiej historii. Strajk zapoczątkował swego rodzaju rewolucję myślenia o państwie, działalności obywatelskiej, nauki samoorganizacji, mówienia własnym głosem - tak w 45. rocznicę rozpoczęcia strajku w Stoczni Gdańskiej opisuje go dr Anna Machcewicz.
Na początku środowych obrad posłowie uczcili minutą ciszy pamięć ofiar grudnia 1970 i 1981 roku. Sprawcy tych zbrodni komunistycznych nigdy nie ponieśli odpowiedzialności, proszę wysoką izbę o uczczenie ich pamięci - podkreślił poseł Kazimierz Smoliński (PiS)
Koncert „Sierpniowe Przełomy” organizowany co roku przez szczecińską Operę na Zamku po raz pierwszy odbędzie się także w Świnoujściu. Orkiestra pod batutą Jerzego Wołosiuka złoży muzyczny hołd bohaterom Sierpnia ’80 i Sierpnia ’88.
Nie wolno nam nigdy zapomnieć o tych, którzy zginęli i byli poddawani represjom, bo upominali się o godność, wolność i sprawiedliwość – napisał prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników uroczystości w Gdyni w 51. rocznicę Grudnia ’70.
Nadal trudno mi o tym mówić, a przez wiele lat nie rozmawiałem na ten temat nawet z żoną i dziećmi. Tego, co się wtedy wydarzyło, nie da się po prostu zapomnieć. Mimo doznanych upokorzeń czuję się jednak spełniony – mówi PAP Stanisław Grzyb, uczestnik gdańskich strajków Grudnia ’70.
40 lat temu, 17 września 1980 r., zebrani w Gdańsku przedstawiciele wolnego ruchu związkowego z całej Polski zdecydowali o stworzeniu NSZZ „Solidarność”. Decyzja o powołaniu ogólnopolskiego związku zawodowego wykuwała się w toku sporów i w niepokoju o reakcję władz komunistycznych.