Proces 94-letniego strażnika w niemieckim obozie koncentracyjnym KL Stutthof rozpocznie się 6 listopada - ogłosił w piątek sąd w Muenster w Niemczech. Byłemu esesmanowi zarzuca się współudział w zgładzeniu kilkuset polskich i żydowskich więźniów w latach 1944-1945.
W Muzeum Miasta Gdyni otwarta została w piątek wystawa pt. „Odezwała się ziemia”, prezentująca przedmioty znalezione podczas prac archeologicznych na dawnym terenie obozu koncentracyjnego Stutthof. Około 5 tysięcy więźniów obozu pochodziło z Gdyni.
Przygotowujące nową odsłonę stałej ekspozycji Muzeum Stutthof apeluje o przekazywanie placówce pamiątek związanych z więźniami niemieckiego obozu koncentracyjnego. Placówka chce też nawiązać ściślejszą współpracę z rodzinami więźniów, aby wspólnie kultywować pamięć o nich.
Muzeum Stutthof przejęło od lokalnego samorządu pieczę nad budynkiem, który w czasie II wojny światowej służył załodze tutejszego obozu koncentracyjnego jako psiarnia. Niewykluczone, że w przyszłości pod opiekę placówki trafią też kolejne obiekty byłego obozu.
Zdecydowanie było widać, że dotknęło ich to, co tu zobaczyli i usłyszeli – powiedział dziennikarzom po zakończeniu wizyty księcia i księżnej Cambridge, Williama i Kate w b. niemieckim obozie koncentracyjnym Stutthof, dyrektor znajdującego się tu muzeum, Piotr Tarnowski.
Prezydent Andrzej Duda odwiedził w środę były niemiecki obóz koncentracyjny Stutthof w Sztutowie (woj. pomorskie). Zwiedził Muzeum Stutthof, złożył wieniec pod Pomnikiem Walki i Męczeństwa, oddając hołd pomordowanym.
Pauly był brutalnym nazistą, nieznającym granic w okazywaniu nienawiści. Osobiście bił, przesłuchiwał i brał udział w egzekucjach więźniów – mówi dr Marcin Owsiński z Muzeum Stutthof w Sztutowie. 70 lat temu wykonano wyrok na Maxie Pauly'm, który w latach 1939-1942 był komendantem niemieckiego obozu.
Msza św. i apel poległych to główne elementy piątkowych obchodów 77. rocznicy pierwszego transportu więźniów do niemieckiego obozu Stutthof. W Muzeum Stutthof otwarta zostanie także wystawa prezentująca ostatnie znaleziska archeologiczne z terenu obozu.
Pracownicy Muzeum Stutthof z pomocą inżynierów z Politechniki Gdańskiej stworzyli aplikację, dzięki której b. obóz koncentracyjny można będzie zwiedzać śladem jednego z więźniów. Bohaterem mobilnej opowieści będzie 99-letni dziś mieszkający w Gdyni Felicjan Łada.