Boże Narodzenie to czas na głębokie przeżycia, otwarcie się człowieka na Boga i drugiego człowieka, zwłaszcza słabego, ubogiego, odrzuconego, uchodźcy - podkreślił w rozmowie z PAP prymas Polski abp Wojciech Polak.
Okres Bożego Narodzenia, którego fakt w stalinowskiej Polsce próbowano przemilczeć, był szczególnym momentem, w którym władze łączyły walkę z Kościołem ze szczególną troską o indoktrynację najmłodszego pokolenia. Efektem tej kombinacji była tzw. choinka noworoczna.
Pusty talerz na stole wigilijnym dla osoby bezdomnej, zbłąkanej, samotnej jest bardzo ważnym i mocnym symbolem, ale czasem jest to symbol pusty - ocenił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Podkreślił, że otwarcie się na innych jest bardzo ważne.
Okres Bożego Narodzenia według kalendarza juliańskiego to czas prawosławnego kolędowania. W województwie podlaskim można wtedy spotkać prawosławnych kolędników z tradycyjnymi gwiazdami, ale można też kolęd Kościoła wschodniego posłuchać na koncertach.
Bożonarodzeniowa choinka wywodzi się z symboliki drzewa w Raju, z którego wypędzeni zostali Adam i Ewa, a światła na choince symbolizują Jezusa, który przywraca możliwość powrotu – wyjaśnia historyk wczesnego chrześcijaństwa ks. prof. Józef Naumowicz.
Kiedy już zaczną się święta, wyłączmy telefony, komputery, telewizory; spędźmy ten czas w gronie rodzinnym, na przykład śpiewając kolędy; pokażmy dzieciom żywą tradycję - zachęca ks. Przemysław Śliwiński.
Na wigilijnych stołach w polskich domach w USA królują tradycyjne potrawy, a podczas pasterki kościół czasami "pęka w szwach" - mówią Polacy mieszkający w Nowym Jorku. Zaznaczają jednak, że Boże Narodzenie w Ameryce obchodzi się inaczej niż Polsce, nie ma drugiego dnia świąt, a prezenty odgrywają bardzo dużą rolę.
Po przyjęciu chrztu w 966 roku, Mieszko I mógł obchodzić Boże Narodzenie; składniki ówczesnej świątecznej uczty mogły być zbieżne ze składnikami dzisiejszej wieczerzy wigilijnej - uważają naukowcy. Nie ma jednak źródeł wskazujących, jak wówczas świętowano.
Coraz więcej brytyjskich władz samorządowych, urzędów i instytucji publicznego pomija lub pomniejsza religijny aspekt świąt Bożego Narodzenia, odchodząc nawet od tradycyjnej nazwy "Christmas" na rzecz neutralnej "Winterfest" - czyli Zimowe Święto.