Kompanie wołoczebników, czyli grupy mężczyzn, śpiewały kiedyś w Wielkanoc chodząc po wsiach w Podlaskiem wiosenne życzenia urodzaju gospodarzom, a pannom i kawalerom zmiany stanu cywilnego. Tradycja wiosennego kolędowania wskrzeszana jest we wsiach w okolicach Knyszyna.
Dzieci na Śląsku czy Opolszczyźnie dostają w wielkanocną niedzielę prezenty od zajączka. Towarzyszy temu zabawa w ich poszukiwanie w domu lub ogrodzie, jeśli rodzina je ma i pozwala na to pogoda. W Opolskiem sympatyczny i szczodry zwierzak zwany bywa hazikiem.
Wielka Sobota na dawnej Warmii wyróżniała się poświęceniem ognia i wody. Mieszkańcy tego regionu do 1945 roku nie znali zwyczaju święcenia w tym dniu pokarmów, który upowszechnił się dopiero z przybyciem osadników z Kresów i centralnej Polski.
Przez wiele stuleci msza wielkanocna była sprawowana w języku łacińskim. Aby przybliżyć wiernym znaczenie liturgii w obchodach Wielkiej Nocy powstawały pieśni w językach narodowych - mówi PAP dr Beata Wojciechowska, historyk z Uniwersytetu Kieleckiego.
29 metrów i 40 centymetrów mierzyła najwyższa palma zgłoszona w niedzielę do 57. Konkursu Lipnickich Palm i Rękodzieła Artystycznego im. Józefa Piotrowskiego w Lipnicy Murowanej (Małopolskie). Jej budowniczym jest Zbigniew Urbański.
Dziady śmigustne to słomiane maszkary, które od wieków - w nocy z niedzieli wielkanocnej na poniedziałek - chodzą po wsi Dobra koło Limanowej. Ten jeden z najstarszych polskich zwyczajów ludowych, związany z legendą o Tatarach, wciąż jest żywy w wiosce.