Tablicę upamiętniającą ofiary Tragedii Górnośląskiej - ofiary komunistycznych represji, które dotknęły tysiące mieszkańców regionu po wkroczeniu Armii Czerwonej w 1945 r. – odsłonięto w sobotę w kościele pw. Św. Apostołów Piotra i Pawła w Katowicach.
Na Górnym Śląsku upamiętniono w sobotę ofiary komunistycznych represji, które dotknęły tysiące mieszkańców regionu po wkroczeniu Armii Czerwonej w 1945 r. "Wtedy umarł Śląsk taki, jakim był przez setki lat: dwujęzyczny, międzynarodowy, budujący dobre sąsiedztwo" - mówił europoseł Marek Plura.
Nieznane dotąd szerzej relacje na temat losów Górnoślązaków, wywiezionych w 1945 r. do Związku Radzieckiego, prezentuje książka wydana przez katowicki IPN. Publikacja jest efektem konkursu ogłoszonego przez Instytut w ubiegłym roku. Wzięli w nim udział uczniowie i dorośli.
Pomnik pamięci tyskich ofiar Tragedii Górnośląskiej, czyli komunistycznych represji, które dotknęły dziesiątki tysięcy mieszkańców regionu po wkroczeniu Armii Czerwonej w 1945 r., poświęcono w niedzielę przy kościele w dzielnicy Tychów – Wilkowyjach.
Film o Tragedii Górnośląskiej, artykuł poświęcony ofiarom katastrofy hali Międzynarodowych Targów Katowickich oraz radiowy reportaż na kanwie pierwszego w Polsce przeszczepu twarzy - to niektóre z prac finałowych V Ogólnopolskiego Konkursu Dziennikarskiego im. Krystyny Bochenek.
Muzeum Śląskie w Katowicach oraz Muzeum Historii Polski zapraszają w sobotę, 12 marca o godz. 18 na pokaz filmu poruszającego temat wywózek i wysiedleń ludności z obszaru Górnego Śląska do ZSRR. Dokument, w reżyserii Aleksandry Fudali i Adama Turuli, opatrzony jest historycznym komentarzem lektora-narratora, który przedstawia kulisy i genezę deportacji.
Za ofiary Tragedii Górnośląskiej i totalitaryzmów, ale też współczesnego terroryzmu modlono się podczas uroczystości upamiętniających Tragedię Górnośląską, czyli aktów powojennego sowieckiego terroru i represji komunistycznych wobec mieszkańców Górnego Śląska.
Symboliczne marsze, zapalone znicze i kwiaty składane pod pomnikami i tablicami - w taki sposób mieszkańcy Śląska upamiętniają ofiary Tragedii Górnośląskiej, czyli komunistycznych represji, które dotknęły dziesiątki tysięcy mieszkańców regionu po wkroczeniu Armii Czerwonej w 1945 r.