Album prezentujący siedziby Urzędów Bezpieczeństwa, sądów wojskowych, aresztów, więzień funkcjonujących w woj. gdańskim w latach 1945–1956, wydał gdański oddział IPN. Publikacja pokazuje też miejsca, w których chowano ofiary komunistycznego terroru.
Tablicę upamiętniającą uczestników wiecu ludowego PSL, który w sierpniu 1946 r. rozbili funkcjonariusze UB oraz działacze PPR, odsłonięto w niedzielę w miejscu tych historycznych wydarzeń, na kościele św. Stanisława Kostki w Płocku.
Na dziedzińcu dawnej siedziby Urzędu Bezpieczeństwa w Bielsku Podlaskim rozpoczęły się w poniedziałek sondaże archeologiczne, których celem jest ustalenie, czy mogą się tam znajdować szczątki ofiar zbrodni z lat 1944-56. Śledztwo w tej sprawie prowadzi IPN.
Szczątki ludzkie odkryto w poniedziałek w czasie prac sondażowych w Białymstoku, w ramach śledztwa dotyczącego zbrodni funkcjonariuszy UB w latach 1944-1954. Sprawdzane są miejsca, gdzie - m.in. według relacji świadków - w tajemnicy dokonywano pochówków.
Danuta Siedzikówna "Inka" i Feliks Selmanowicz "Zagończyk" jako Żołnierze Wyklęci mieli być na zawsze usunięci z polskiej historii. Pamięć o podziemiu lat 40. i 50. przywraca dziś młode pokolenie - mówi PAP prezes IPN Jarosław Szarek. Jeszcze kilka lat temu chodzono w koszulkach z Che Guevarą, teraz to są koszulki z "Inką" - dodaje.
Z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku odbędzie się w niedzielę pogrzeb Danuty Siedzikówny, ps. Inka i Feliksa Selmanowicza, ps. Zagończyk, działaczy Armii Krajowej i bohaterów antykomunistycznej konspiracji zabitych w 1946 r.
Sesja popularnonaukowa, akcja ulotkowa, złożenie kwiatów przed tablicą pamiątkową – to niektóre punkty programu obchodów, jakie zaplanowano na czwartek, z okazji 70. rocznicy rozbicia więzienia św. Michała w Krakowie.
Nowy film Ryszarda Bugajskiego "Zaćma" z Januszem Gajosem, Marią Mamoną i Małgorzatą Zajączkowską w obsadzie trafi do kin 14 października. To historia "Krwawej Luny", sadystycznej funkcjonariuszki UB, jednej z najbardziej niesławnych postaci powojennej Polski.
Nawet bezpieka przyznawała, że dowodzone przez Łupaszkę oddziały prowadzą walkę w sposób niezwykle rycerski, zdyscyplinowany, nie dokonują gwałtów ani grabieży – powiedział PAP dr Tomasz Łabuszewski z Instytutu Pamięci Narodowej. 8 lutego przypada sześćdziesiąta piąta rocznica zamordowania majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”.