W ramach obchodzonego na Litwie Roku Pamięci Ofiar Holokaustu w Centrum Tolerancji w Wilnie została otwarta we wtorek wystawa prezentująca historię polskich Żydów. Ekspozycję przygotował polski Żydowski Instytut Historyczny im. Emanuela Ringelbluma.
Historycy z Litwy, Polski i Ukrainy zainaugurowali w czwartek na Uniwersytecie Wileńskim cykl dyskusji pn. "Dialog pamięci kulturowych w przestrzeni ULB (Ukraina, Litwa, Białoruś)". Celem projektu jest walka ze stereotypami wpływającymi negatywnie na stosunki międzypaństwowe. W cyklu "Dialog pamięci kulturowych w przestrzeni ULB (Ukraina, Litwa Białoruś)" zostanie zorganizowanych 12 wykładów i dyskusji. Będą się one odbywały na przemian na uniwersytetach w Wilnie i w Warszawie. Zakończą się w czerwcu przyszłego roku.
W litewskim parlamencie wśród posłów została rozpowszechniona broszura o antypolskiej tematyce pt. "Przegląd historycznych krzywd wyrządzonych Litwie przez Polaków" autorstwa litewskiego historyka i dziennikarza Algimantasa Liekisa. W swej publikacji Liekis negatywnie ocenia wszystko, co łączy Litwę i Polskę. Przedstawia w niej rozważania na temat "noża wbitego przez Polaków w plecy Litwinów".
29 września 1951 r. w komunistycznym więzieniu zmarł Aleksander Krzyżanowski „Wilk”, oficer Wojska Polskiego, członek SZP i ZWZ-AK. Jako komendant Okręgu Wileńskiego AK dowodził operacją „Ostra Brama” w 1944 r. mającą na celu zajęcie okupowanego przez Niemców Wilna.
W przeddzień dnia upamiętniającego zagładę litewskich Żydów w czwartek rano w wileńskim kościele św. Katarzyny rozpoczęto odczytywanie tysięcy nazwisk osób więzionych w wileńskim getcie i zamordowanych w Ponarach. Odczytywanie nazwisk potrawa 15 godzin, od 7.00 do 22.00 czasu lokalnego. Nazwiska czyta kilkudziesięciu mieszkańców i gości Wilna.
Na początku września mija 70 rocznica egzekucji 8 tysięcy Żydów w podwileńskich Ponarach. W sumie w latach 1941 - 1944 Niemcy oraz kolaboranci litewscy zamordowali tam 100 tys. Żydów, Polaków oraz przedstawicieli innych narodowości.
Litewskie MSZ pyta polski resort dyplomacji, czy słowa o "litewskiej okupacji Wilna" zawarte w publikacji IPN, odpowiadają oficjalnemu stanowisku Warszawy. To szukanie "wydumanych wątpliwości co do przynależności terytorialnej Wileńszczyzny" - uważa polskie MSZ. Chodzi o - jak informuje bałtycki portal internetowy Delfi - broszurę Instytutu Pamięci Narodowej "Ponary - miejsce ludzkiej rzeźni", wydaną po polsku, litewsku i angielsku z inicjatywy ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego.
Publikacja "Ponary - miejsce ludzkiej rzeźni" służy prawdzie i upowszechnianiu wiedzy o zbrodni - uważa wiceszef MSZ Jan Borkowski. W latach 1941-44 w Ponarach pod Wilnem SS, niemiecka policja i kolaborująca z Niemcami policja litewska zamordowała ok. 100 tys. osób.