40 lat temu, 4 listopada 1981 r., w Warszawie doszło do spotkania przewodniczącego „Solidarności” Lecha Wałęsy, I sekretarza KC PZPR gen. Wojciecha Jaruzelskiego i prymasa Józefa Glempa. Rozmowy w willi przy ul. Parkowej były elementem operacji propagandowej władz komunistycznych przygotowującej się do wprowadzenia stanu wojennego.
40 lat temu, 18 października 1981 r., gen. Wojciech Jaruzelski został wybrany na I sekretarza KC PZPR. Wybór był zwieńczeniem trwającej kilka miesięcy walki o przywództwo w partii komunistycznej, efektem wpływów ZSRS i krokiem w kierunku rozprawy z „Solidarnością”.
Przeprowadzone zostało nocą, by nikt się o nim nie dowiedział. Było na tyle tajne, że nawet adiutant Jaruzelskiego nie wiedział gdzie wyląduje samolot. Najprawdopodobniej zadecydowało o wprowadzeniu stanu wojennego. 3 kwietnia 1981 r. w wagonie kolejowym w Brześciu odbyło się spotkanie przywódców PRL – I sekretarza PZPR Stanisława Kani oraz premiera Wojciecha Jaruzelskiego z szefem KGB Jurijem Andropowem i ministrem obrony ZSRS Dmitrijem Ustinovem.
13 grudnia 2021 r. oddział IPN w Warszawie organizuje konferencję naukową „Sąd nad dekadą Jaruzelskiego? Próba bilansu, czyli jak dziś oceniamy ostatnie lata PRL (1981–1989)”. Zgłoszenia propozycji referatów przyjmowane są do końca marca 2021 r.
39 lat temu, w niedzielę 13 grudnia 1981 r. o godz. 6 rano, Polskie Radio nadało wystąpienie gen. Wojciecha Jaruzelskiego, w którym informował on Polaków o ukonstytuowaniu się Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON) i wprowadzeniu na mocy dekretu Rady Państwa stanu wojennego na terenie całego kraju.
Messner poległ, ponieważ system komunistyczny był niereformowalny. Premier natomiast nie chciał naruszyć podstaw tego systemu, przekroczyć granic. Urzędnicy z jego otoczenia przygotowywali radykalne projekty ustaw, ale szef rządu wkładał je do szuflady, bo stwierdzał, że ich wprowadzenie oznaczałoby koniec socjalizmu – mówi PAP prof. Antoni Dudek, historyk z UKSW. 35 lat temu, 6 listopada 1985 r., premierem PRL został ekonomista prof. Zbigniew Messner.
90 lat temu, 13 czerwca 1930 r., urodził się Ryszard Kukliński, oficer Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, który na początku lat siedemdziesiątych nawiązał współpracę z amerykańskim wywiadem. Jako „Jack Strong” przekazał mu m.in. strategiczne plany Układu Warszawskiego.
Mimo upływu blisko 40 lat od wprowadzenia stanu wojennego niektóre mity na jego temat są niezwykle żywotne. Jednym z nich jest stwierdzenie, że był on „mniejszym złem”, że uchronił Polskę i Polaków przed sowiecką interwencją. Tymczasem paradoksalnie było dokładnie odwrotnie.
30 lat temu, 19 lipca 1989 r., Zgromadzenie Narodowe wybrało gen. Wojciecha Jaruzelskiego na pierwszego prezydenta PRL i, jak miało się okazać, zarazem ostatniego. Wybór wojskowego dyktatora wywołał sprzeciw dużej części opozycji demokratycznej. Dla komunistów zaś Jaruzelski miał być gwarancją zachowania części dotychczasowych wpływów.