IPN opublikował w środę opinię Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Sehna w Krakowie, wydaną w śledztwie w sprawie podrobienia dokumentów operacyjnych Służby Bezpieczeństwa na szkodę Lecha Wałęsy.
Sąd Rejonowy w Gdańsku, zlecając dalsze postępowanie w sprawie akt TW "Bolek", nie zakwestionował ustaleń IPN o autentyczności dokumentów z teczki "Bolka". Dodatkowa opinia grafologów wymagana jest ze względu na "znaczenie tej sprawy dla Lecha Wałęsy i historii Polski" - podaje IPN.
Pion śledczy białostockiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej ma nadal prowadzić śledztwo ws. podrobienia przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa akt TW "Bolek" – orzekł we wtorek Sąd Rejonowy w Gdańsku.
Ja tylko odpowiedziałem na bezczelny na atak na mnie, na poniewieranie mnie przez lata, że byłem agentem SB – mówił w piątek przed Sądem Okręgowym w Gdańsku, Lech Wałęsa. B. prezydenta pozwał do sądu - za zarzut o agenturalną przeszłość - b. pracownik Stoczni Gdańskiej Henryk Jagielski.
Rada Mediów Narodowych ma przeanalizować na najbliższym posiedzeniu zatrudnienie w TVP Marcina Wolskiego - szefa telewizyjnej dwójki i Stanisława Bortkiewicza - szefa biura spraw korporacyjnych TVP - podał portal wirtualnemedia.pl cytując członkinię Rady Joannę Lichocką (PiS).
24 października zapadnie wyrok w procesie, w którym Lech Wałęsa żąda przeprosin od Krzysztofa Wyszkowskiego za jego wypowiedzi, że przed kilku laty wygrał proces z b. prezydentem dotyczący oskarżenia go o to, że był tajnym współpracownikiem SB o pseudonimie "Bolek".
Chciałem dopowiedzieć o czasach komunizmu coś innego, o czym nie mówiono – mówi PAP Krzysztof Lang, reżyser „Ach śpij kochanie”. Premiera thrillera, inspirowanego historią Władysława Mazurkiewicza określanego „eleganckim mordercą”, odbędzie się w środę w Krakowie.
Aby uznać, że Andrzej Przyłębski popełnił kłamstwo lustracyjne, nie wystarczy samo podpisane przez niego zobowiązanie współpracy ze służbami, trzeba dowieść, że rzeczywiście dostarczał informacji - mówi PAP były szef pionu lustracyjnego IPN Jacek Wygoda.
Poseł PO Krzysztof Brejza złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa IPN Jarosława Szarka. "Ignorując fakt, iż A. Przyłębski złożył niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne Prezes IPN popełnił przestępstwo niedopełnienia obowiązków" - podał Brejza.
IPN nie skieruje do sądu sprawy oświadczenia lustracyjnego ambasadora Polski w Berlinie Andrzeja Przyłębskiego - dowiedziała się PAP. To oznacza, że IPN nie ma wątpliwości co do prawdziwości oświadczenia Przyłębskiego, że nie współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa.