Minister kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska w poniedziałek w Gdańsku zaproponowała, żeby w ramach inicjatywy poselskiej, 16 grudnia był Narodowym Dniem Pamięci Rewolty Grudniowej 1970. Poseł Adamowicz zapowiedział, że w ciągu kilkunastu dni projekt trafi do marszałka Sejmu.
Wiedza, jaką o tragicznych wydarzeniach Grudnia 1970 r. w Gdyni możemy zdobyć po lekturze „Zbrodni bez kary”, jest równie bolesna i wstrząsająca jak obrazy przekazane w filmie „Czarny czwartek” czy „Ballada o Janku Wiśniewskim”. Obok opisu krwawo stłumionego przez komunistów protestu robotników i ich represjonowania poznajemy życie codzienne ówczesnego Wybrzeża czy – m.in.- konsekwencje buntu stoczniowców dla kraju i odpowiedzialnej za masakrę robotników PZPR.