Kilkaset osób przeszło w niedzielę ulicami Lwowa na zachodzie Ukrainy w marszu upamiętniającym rocznicę śmierci dowódcy Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) Romana Szuchewycza. Akcja odbyła się pod antypolskimi hasłami - doniosły lokalne media.
Trudno zgodzić się z wypowiedzią b. premiera Jana Olszewskiego o tym, że Stepan Bandera nie ma nic wspólnego ze zbrodnią wołyńską; Bandera był jednym z polityków pośrednio odpowiedzialnych za ten dramat - powiedział szef KPRM Michał Dworczyk.
Niedzielnym uroczystościom w Hucie Pieniackiej towarzyszyły demonstracje strony ukraińskiej - powiedział w poniedziałek wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk. Jego zdaniem ta demonstracja - m.in. prezentowanie flag OUN i UPA - miała charakter prowokacji.
Po stronie ukraińskiej jest gotowość do zniesienia zakazu ekshumacji polskich ofiar na terenie Ukrainy, wicepremier Ukrainy Pawło Rozenko złożył taką deklarację; rozczarowanie Polski wynika z tego, że nie udało się tego zrobić teraz - ocenił ambasador Ukrainy Andrij Deszczyca.
Prezydent Andrzej Duda oczekuje, że zostaną podjęte ustalone działania ws. ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy - powiedział w poniedziałek wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha.
9 lutego 1943 r. oddział Hryhorija Perehijniaka "Dowbeszki-Korobki", uznany za pierwszą sotnię UPA, dokonał w kolonii Parośla I na Wołyniu masakry polskich mieszkańców, zabijając ponad 155 osób, w tym dzieci i niemowlęta. Zbrodnia ta była pierwszym masowym mordem na ludności polskiej, jakiego dokonała Ukraińska Powstańcza Armia.
Pomnik poświęcony Polakom zgładzonych przez ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu oraz honorujący Ukraińców, którzy narażając własne życie ratowali Polaków, wiosną stanie w Bielsku-Białej – podał w poniedziałek PAP bielski magistrat.
Komisje senackie poparły bez poprawek nowelizację ustawy o IPN, która wprowadza m.in. karę więzienia za przypisywanie polskiemu narodowi i państwu odpowiedzialności za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką.
Przyjęta w piątek przez Sejm ustawa, która umożliwia wszczynanie postępowań karnych za negowanie zbrodni ukraińskich nacjonalistów, oznacza wstrzymanie dialogu historyków z Polski i Ukrainy - ocenił szef ukraińskiego IPN Wołodymyr Wiatrowycz.