Wydarzenia na Chełmszczyźnie w 1942 r. - jak wynika z ustaleń polskich historyków - nie wpłynęły na rozpętanie antypolskiej akcji UPA na Wołyniu w 1943 r. - oświadczył szef pionu naukowego IPN Mirosław Szumiło, który dla PAP podsumował niedawne spotkanie z historykami ukraińskimi.
Jesteśmy w Kijowie po to, żeby wyjść z impasu ws. poszukiwań miejsc pochówków Polaków na Ukrainie - powiedział w niedzielę wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk. Dodał, że do rozmów podchodzi "z nadzieją na przełom".
75 lat temu, 14 października 1942 r., powstał pierwszy oddział UPA podporządkowany Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN-B). UPA odpowiedzialna jest za masowe zbrodnie dokonywane na Polakach w latach 1943-1945. Według polskich historyków ukraińscy nacjonaliści zamordowali około 100 tys. Polaków na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.
Około 2,5 tysiąca świadków przesłuchano dotychczas w śledztwie w sprawie zbrodni ludobójstwa popełnionych przez nacjonalistów ukraińskich na Wołyniu w latach 1939–1945. Na Wołyniu zginęło wtedy – według szacunków - około 60 tys. osób narodowości polskiej.
Wspieramy aspiracje europejskie Ukrainy, bo stabilna Ukraina jest ważna dla bezpieczeństwa naszego regionu - mówił w czwartek wiceszef MON Michał Dworczyk. Podkreślił przy tym, że nie ma zgody Polski na politykę historyczną odwołująca się do tradycji OUN-UPA.
Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN podsumowało poszukiwania grobów polskich legionistów m.in. w Kostiuchnówce na Wołyniu. Badacze podkreślają, że mimo odnalezienia m.in. zbiorowej mogiły w Jabłonce, za wcześnie jest, by mówić o przełomie w prowadzeniu prac na Ukrainie.
Na Ukrainie są tysiące zapomnianych dołów śmierci, w których leżą pomordowani podczas rzezi wołyńskiej Polacy. Im należy się godny pochówek, ale strona ukraińska zablokowała poszukiwania i ekshumacje - mówi historyk z lubelskiego IPN dr Leon Popek.
Na Grobie Nieznanego Żołnierza powinna zawisnąć tablica przywołująca miejscowości Wołynia, w których miały miejsce najgorsze zbrodnie, ale też te, w których opór był najlepiej zorganizowany - ogłosił we wtorek minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.
11 lipca ustanowiony został Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Sejm - głosi przyjęta w 2016 r. uchwała - oddaje hołd "wszystkim obywatelom II Rzeczypospolitej bestialsko pomordowanym przez ukraińskich nacjonalistów".