Kości Polaków pomordowanych podczas rzezi wołyńskiej wciąż są rozsypane w lasach, jarach, trzeba ich pochować, postawić krzyże – mówił podczas XXVII Światowego Zjazdu i Pielgrzymki Kresowian na Jasną Górę ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Przedstawiciele władz samorządowych i miejskich oraz reprezentanci wrocławskich uczelni oddali w niedzielę we Wrocławiu hołd polskim profesorom Uniwersytetu Lwowskiego zamordowanym przez Niemców w 1941 r. Złożono kwiaty i oddano salwę honorową przed pomnikiem Martyrologii Profesorów Lwowskich.
Sprawa mordu na profesorach lwowskich nadal jest otwarta – napisała w 1967 r. we „Wspomnieniach wojennych” Karolina Lanckorońska – wybitna mecenas sztuki, ale też badaczka tej zbrodni sprzed już 80 lat. Egzekucji na polskich uczonych dokonali Niemcy wspierani przez kolaborujących z nimi Ukraińców.
Nie wiem czy to jest głupota, brak wiedzy czy po prostu świadoma manipulacja – tak wiceszef MEiN Dariusz Piontkowski skomentował wpis dziennikarki Jewish Telegraphic Agency Katarzyny Markusz, że „dla Polaków nie powstały nigdy obozy masowej zagłady, w czasie wojny mogli chodzić po ulicach, pracować, żyć”.
Prace poszukiwawcze polskich ofiar na Ukrainie będą możliwe dopiero po odnowieniu mogiły UPA na wzgórzu Monasterz w jej pierwotnym kształcie – oświadczył szef ukraińskiego IPN Anton Drobowycz, który w czwartek w Warszawie spotkał się m.in. z prezesem IPN Jarosławem Szarkiem.
Niemiecki parlament zadecyduje w piątek, czy na Placu Askańskim w Berlinie lub w pobliżu ma powstać miejsce pamięci o ofiarach okupacji hitlerowskiej w Polsce. „Ten pomnik powinien wreszcie powstać” - pisze na łamach dziennika „Die Welt” Thomas Schmid.
Niemiecki parlament zadecydował w piątek, że w Berlinie powstanie miejsce pamięci ofiar II wojny światowej i niemieckiej okupacji w Polsce. Wspólny wniosek w tej sprawie złożyły partie CDU/CSU, SPD, FDP i Sojusz 90/Zieloni.
Dla Niemców wojna z Polską we wrześniu 1939 r. miała charakter walki rasowej, stąd było tak dużo – nieproporcjonalnie więcej niż np. we Francji – zbrodni na ludności cywilnej czy jeńcach wojennych – uważa brytyjski historyk Roger Moorhouse.
80 lat temu, 29 czerwca 1940 r., w lasku Brzask niedaleko Skarżyska-Kamiennej w ramach akcji „AB” Niemcy rozstrzelali ok. 760 Polaków z okolicznych miejscowości. Była to największa egzekucja przeprowadzona przez Niemców na Kielecczyźnie.