Prof. Jacek Leociak: „+Okropne warunki, ciasnota, głód, ale przetrwamy, tak jak to wielokrotnie bywało w historii+ – zapewne myśleli ci ludzie; to był ich błąd, ale błąd niezawiniony, gdyż takie myślenie było uprawnione. Przebieg akcji likwidacyjnej getta pokazał jednak wszystkim, że oprawcom nie chodziło o udręczenie Żydów, ale ich fizyczne zlikwidowanie. Bez doświadczenia akcji likwidacyjnej nie byłoby woli walki w getcie. Trzeba było utracić wszelką nadzieję, aby rozpocząć zbrojne powstanie przeciw Niemcom". (PAP)
Włączeniem reflektorów przed gmachami muzeów Historii Żydów Polskich i Powstania Warszawskiego uczczono w piątek 70. rocznicę wybuchu walk w getcie. Podkreślono, że na przykładzie stolicy szczególnie widać wspólnotę losów Żydów i Polaków. Reflektory symbolizujące dwa zbrojne powstania antyniemieckie z czasów okupacji - zryw żydowskich bojowników w getcie (19 kwietnia - 16 maja 1943 r.) i powstanie warszawskie (1 sierpnia - 2 października 1944 r.) - rozświetliły w piątkowy wieczór niebo nad Warszawą.
Niemiecki parlament uczcił w piątek minutą ciszy pamięć o ofiarach powstania w getcie warszawskim. Przewodniczący Bundestagu Norbert Lammert podkreślił, że powstanie stało się symbolem żydowskiego oporu przeciwko nazistom. "Chylimy czoło przed odważnymi kobietami i mężczyznami oraz wszystkimi ofiarami w getcie warszawskim. Ich walka o godność człowieka jest i pozostanie przesłaniem dla przyszłych pokoleń" - powiedział Lammert, prosząc posłów o powstanie z miejsc.
Fragmenty filmu nakręconego przez niemiecką ekipę filmową w celach propagandowych, uzupełnione o okoliczności powstania i wspomnienia jednego z członków ekipy znalazły się w obrazie "Niedokończony film", który zostanie zaprezentowany w Domu Spotkań z Historią. Piątkowa projekcja filmu będzie częścią obchodów 70. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim.
Białostoccy harcerze pamiętają o 13-letnim skaucie Zenku Borowskim, który został zastrzelony przez Niemców w czasie II wojny światowej, gdy ratował przed zniszczeniem polskie książki. W środę mija 70 lat od tych tragicznych wydarzeń. Wkrótce chłopca upamiętni obelisk. W środę wieczorem rocznicowe uroczystości odbędą się w miejscu, gdzie Zenek Borowski zginął oraz na cmentarzu, przy jego grobie. Jeden ze szczepów Białostockiej Chorągwi ZHP przyjmie imię Zenka Borowskiego.
W Olsztynie zarejestrowano Stowarzyszenie Pater Nostra, skupiające byłych więźniów niemieckich obozów koncentracyjnych oraz prawników, które ma bronić wizerunku Polski i podejmować kroki prawne przeciw fałszowaniu historii - podał mec. Lech Obara ze stowarzyszenia. Stowarzyszenie zostało zarejestrowane w Olsztynie. W jego skład wchodzą m.in. więźniowie niemieckich obozów koncentracyjnych z prezes oddziału Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych Janiną Luberdą-Zapaśnik.
Pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów ds. Dialogu Międzynarodowego Władysław Bartoszewski w wywiadzie dla rozgłośni Deutschlandfunk po raz kolejny upomniał się o wzniesienie w Berlinie pomnika poświęconego Polakom - ofiarom II wojny światowej.
Szef niemieckiego urzędu w Ludwigsburgu zajmującego się ściganiem zbrodniarzy nazistowskich, Kurt Schrimm, powiedział w poniedziałek PAP, że zapowiedziane śledztwo może objąć oprócz strażników z KL Auschwitz-Birkenau także załogi innych obozów zagłady. "Sprawdzamy intensywnie pod tym kątem dokumenty dotyczące obozów zagłady - Sobiboru, Treblinki, Chełmna i Bełżca, a także częściowo Majdanka" - powiedział prokurator kierujący Urzędem Administracyjnego Sądownictwa Krajowego ds. Badania Zbrodni Narodowosocjalistycznych w Ludwigsburgu.
"Jeśli to prawda, że jedziesz, to dokąd jedziesz? Wieczność to kurz i popiół. Minęły lata, ale nic nie odeszło" - śpiewa izraelski rockman Jehuda Poliker. Tej muzyki słucha młodzież podczas trwających w poniedziałek obchodów Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu.
Ks. kanonik Leon Stępniak, najstarszy kapłan archidiecezji poznańskiej, więzień hitlerowskich obozów w Gusen i Dachau zmarł w sobotę w Kościanie – poinformował PAP rzecznik prasowy kurii metropolitalnej w Poznaniu ks. Maciej Szczepaniak. W piątek przed świętami wielkanocnymi skończył 100 lat. Był ostatnim żyjącym w Polsce księdzem, który doczekał wyzwolenia w obozie w Dachau. Ksiądz Stępniak urodził się 29 marca 1913 roku we wsi Czarnotki w pow. średzkim. Święcenia kapłańskie przyjął 3 czerwca 1939 roku z rąk kardynała Augusta Hlonda, prymasa Polski.