Władze Grodna odpowiedziały odmownie na wniosek miejscowych Polaków o utworzenie w tutejszej polskiej szkole więcej niż dwóch klas pierwszych. Chętnych już dzisiaj jest więcej niż miejsc, a przedstawiciele mniejszości mówią o ograniczaniu ich praw.
Związek Polaków na Białorusi zwrócił się do władz Grodna z apelem o zwiększenie liczby klas pierwszych w polskiej szkole w nowym roku szkolnym. Prezes Andżelika Borys przekazała władzom miasta petycję z podpisami rodziców przyszłych pierwszoklasistów.
Objazd miejsc pamięci związanych z Armią Krajową i podziemiem niepodległościowym zorganizowany przez Związek Polaków na Białorusi oraz Konsulat Generalny RP w Grodnie odbył się na Grodzieńszczyźnie w sobotę i w niedzielę z okazji Dnia Żołnierzy Wyklętych.
Związek Polaków na Białorusi otworzył nowy punkt nauczania języka polskiego dla ponad 20 dzieci w domu swojej działaczki z Radunia w obwodzie grodzieńskim. Jak informują przedstawiciele ZPB, w tamtejszych szkołach państwowych nie ma możliwości nauki polskiego.
Były prezes nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi Mieczysław Jaśkiewicz odrzuca oskarżenia obecnych władz organizacji dotyczące m.in. podziałów w związku i zagarnięcia jego mienia.
Prezes nieuznawanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys skierowała do gubernatora grodzieńskiego pismo, w którym apeluje, by nie dopuszczono do zbezczeszczenia zbiorowej mogiły żołnierzy polskich poległych w bitwie nad Niemnem.
Związek Polaków na Białorusi, w 2005 r. zdelegalizowany przez władze w Mińsku, wydał oświadczenie, w którym "potwierdza chęć" oficjalnego funkcjonowania i wzywa ambasadora RP do „aktywniejszego podnoszenia kwestii legalizacji” wobec władz Białorusi.
Polsce zależy na tym, by Polacy na Białorusi mogli swobodnie demonstrować i rozwijać swoją polską tożsamość, tak jak mogą to czynić Białorusini w Polsce – powiedział ambasador RP na Białorusi w wywiadzie dla państwowej białoruskojęzycznej gazety „Zwiazda”.