Na ulicy przechodnie wiwatowali, car w Zamku Królewskim tańczył poloneza, ale w teatrze pojawiły się ulotki zapowiadające pojawienie się trzech złodziei – tak Warszawa 165 lat temu witała cara Aleksandra II i jego gości. Pod koniec października 1860 r. Warszawa stała się na chwilę dyplomatyczną stolicą Europy.
Rezydencje królewskie – Zamek Królewski w Warszawie, Zamek Królewski na Wawelu, Muzeum Łazienki Królewskie i Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie – udostępnią zwiedzającym nieodpłatnie część zbiorów podczas 14. akcji „Darmowy Listopad”. Instytucje przygotowały też ofertę warsztatów i animacji.
Wystawa „Niech nas widzą!” w Zamku Królewskim w Warszawie pokazuje, jak przez wieki kreowano wizerunek za pomocą stroju będącego językiem komunikującym status, władzę czy tożsamość. Odwiedzający mogą na niej oglądać blisko 250 eksponatów, m.in. obrazy, stroje, biżuterię i porcelanę – najstarsze z XVI wieku.
Zamek Królewski w Warszawie organizuje Piknik na dworze. W sobotę (6 września) Ogrody Zamkowe zamienią się w przestrzeń pełną muzyki, pokazów i warsztatów – miejsce, w którym każdy, w tym najmłodsi i całe rodziny, znajdzie coś dla siebie - poinformowała PAP Anna Buczyńska z działu promocji Zamku Królewskiego.
„Anatomia antyku. Ciało i ruch w rzeźbie” to ogromna wystawa rzeźby, której nie było w Polsce od 30 lat – powiedział PAP kurator Norbert Haliński o ekspozycji. Znajduje się na niej blisko 135 dzieł polskich i zagranicznych artystów, m.in. „Venus Italica” dłuta Antonia Canovy.
Obecny kształt Zamku Królewskiego w Warszawie to zasługa panujących w XVIII wieku w Polsce Sasów. Jednak tylko część planów doczekała się realizacji. Przypomina o tym wystawa i zaprezentowana w środę publikacja.
"Anatomia antyku. Ciało i ruch w rzeźbie" to ogromna wystawa rzeźby, której nie było w Polsce od 30 lat - powiedział PAP kurator Norbert Haliński o otwierającej się w piątek ekspozycji. Znajduje się na niej blisko 135 dzieł polskich i zagranicznych artystów, m.in. Venus Italica dłuta Antonia Canovy.
Zamek Królewski w Warszawie i na Wawelu podjęły współpracę polegającą na wymianie cennych dzieł. Do Warszawy z Krakowa przyjechało już m.in. popiersie króla Jana III, a na Wawel powędrował ze stolicy brukselski arras zatytułowany „Upadek moralny ludzkości przed potopem”.
Narzędziem budowania prestiżu króla i dworu była za czasów saskich architektura. Imponujące założenia urbanistyczne w Warszawie pokazano na wystawie „Saskie wizje. Architektura władzy”. Ekspozycja dostępna od 25 kwietnia na Zamku Królewskim.