„Dzieci pracowały od pradawnych czasów. W społecznościach rolniczych w najróżniejszy sposób pomagały w gospodarstwie: od pasania gęsi po pomoc przy żniwach. Jeszcze w XIX wieku szkoły wiejskie działały tylko w zimie, bo kiedy wzeszła pierwsza trawa, dziatwa podążała za bydłem na pastwiska i pilnowała zwierząt aż do zmierzchu. (…) Praca dzieci była więc powszechnie akceptowana na długo przed początkiem rewolucji przemysłowej i mało kto się oburzał, widząc dzieci zarabiające na życie” - pisze Michał Kopczyński w artykule „Dzieci fabryczne” w najnowszym magazynie „Mówią Wieki”.