130 polskich historyków, działaczy opozycji demokratycznej z PRL oraz dyplomatów podpisało się pod „Listem otwartym ws. działań niemieckich instytucji pamięci”. Zaprotestowali przeciwko promowaniu w Niemczech i Austrii książki o działaniach polskich burmistrzów na terenach okupowanych przez III Rzeszę.
Tablicą inskrypcyjną i tabliczkami z gwiazdą Dawida oznaczone zostało miejsce pochówku na terenie cmentarza w Wytomyślu (Wielkopolskie) dziewięciu żydowskich ofiar obozu pracy zamordowanych w 1942 roku. Wcześniej ten teren pokrywał trawnik.
Szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki ocenił, że zapowiedź premiera Donalda Tuska o wypłacie zadośćuczynień z polskich funduszy dla ofiar niemieckich zbrodni jest fatalnym pomysłem. Stwierdził też, że Niemcy powinni zwrócić Polsce wszystkie zrabowane podczas II wojny światowej przedmioty.
Minister kultury Marta Cienkowska w wywiadzie dla „Rzeczypospolitej” oceniła, że nastąpił przełom w dialogu ze stroną niemiecką w sprawie zwrotu dzieł sztuki zagrabionych w czasie wojny. „Moim zdaniem najważniejszy po 1989 r.” - powiedziała szefowa resortu.
Byliśmy aroganccy wobec Polski, należy zapewnić finansowe zadośćuczynienie polskim ofiarom drugiej wojny światowej - powiedział PAP Roderich Kiesewetter, wieloletni deputowany CDU. Zaangażowany w kształtowanie polityki zagranicznej Berlina poseł ostrzega przy tym, że USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest „na drodze do zwycięstwa”.
Kilkudziesięciu uczniów szczecińskich liceów przeszło w piątek w II Marszu Pamięci Młodych ze stacji kolejowej do byłego obozu koncentracyjnego Sachsenhausen. W ten sposób złożono hołd profesorom krakowskich uczelni aresztowanym przez Niemców w ramach Sonderaktion Krakau, którzy trafili do Sachsenhausen 28 listopada 1939 roku.
Dozorczynie w niemieckim obozie koncentracyjnym na Majdanku pochodziły z ubogich rodzin i były słabo wykształcone; to władza, jaką miały nad więźniarkami, połączona z ideologią nazizmu, czyniła z nich morderczynie – powiedziała w rozmowie z PAP psycholożka i profilerka Urszula Cur.
Szczątki należące prawdopodobnie do ofiar komunistycznego więzienia na Zamku w Lublinie odnaleźli badacze z Instytutu Pamięci Narodowej na lubelskim cmentarzu przy ul Unickiej. Będą one poddane dalszym szczegółowym badaniom – poinformował we wtorek IPN.
Przedmioty osobiste, należące do byłych więźniów obozów koncentracyjnych, powinny być prezentowane w odpowiednim kontekście w muzeach, o ile potomkowie tych osób nie zgłaszają sprzeciwu - przekazało PAP w komunikacie niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych.
MKiDN poinformowało PAP, że wystąpi o zwrot wszystkich obiektów wystawionych na licytację w niemieckim domu aukcyjnym, a które powinny wrócić do Polski. Własnością Skarbu Państwa są te, które były wyposażeniem lub częścią dokumentacji obozu oraz te, które zostały z kraju wywiezione nielegalnie - wyjaśniono.