10 września 1952 r. w Luksemburgu przedstawiciele rządów Izraela i RFN podpisali umowę rekompensacyjną dla żydowskich ofiar nazizmu. Republika Federalna Niemiec zobowiązała się do wypłaty Izraelowi trzech miliardów marek w ciągu 12 lat.
"W imieniu narodu niemieckiego popełniono niewyobrażalne zbrodnie, które zobowiązują nas do moralnej i materialnej rekompensaty" - powiedział w Bundestagu pierwszy kanclerz RFN Konrad Adenauer 27 września 1951 r.
Po raz pierwszy kwestia zadośćuczynienia za bezprecedensowe w historii zbrodnie dokonane przez Niemców na ludności żydowskiej pojawiła się 25 września 1945 r. - trzy lata przed powstaniem Państwa Izrael. Tego dnia Agencja Żydowska kierowana przez Chaima Weizmana, późniejszego pierwszego prezydenta Izraela, przedstawiła krajom alianckim specjalne memorandum, w którym sformułowano potrzebę włączenia kwestii zadośćuczynienia dla Żydów w negocjacjach reparacyjnych z Niemcami, w szczególności wobec obywateli krajów alianckich narodowości żydowskiej. Poza Agencją Żydowską (Jewish Agency) sprawę tę w rozmowach z władzami USA poruszali także przedstawiciele Amerykańskiego Komitetu Żydów (AJC) oraz Światowego Kongresu Żydowskiego (WJC). Od 14 maja 1948 r. do starań organizacji żydowskich oficjalnie przyłączył się rząd nowo powstałego Państwa Izrael.
"W imieniu narodu niemieckiego popełniono niewyobrażalne zbrodnie, które zobowiązują nas do moralnej i materialnej rekompensaty" - powiedział w Bundestagu pierwszy kanclerz RFN Konrad Adenauer 27 września 1951 r.
Na początku 1951 r. Izrael za pośrednictwem czterech państw alianckich zażądał zadośćuczynienia ze strony RFN. Warto podkreślić, że oficjalne kontakty dyplomatyczne izraelsko-niemieckie nawiązano dopiero w połowie lat sześćdziesiątych.
Negocjacje izraelsko-niemieckie w Hadze (Holandia) rozpoczęły się w marcu 1952 r. i trwały dokładnie pół roku. 10 września 1952 r., w sali ratusza przy Place Guillaume II w Luksemburgu, kanclerz RFN Konrad Adenauer i minister spraw zagranicznych Izraela Mosze Szaret (1894-1965) w obecności dra Nahuma Goldmanna, prezesa Światowego Kongresu Żydów i przewodniczącego powstałej kilka miesięcy wcześniej Jewish Claims Conference - organizacji działającej na rzecz zapewnienia odszkodowań, restytucji mienia oraz pomocy ocalałym z Holokaustu i spadkobiercom ofiar - podpisali umowę rekompensacyjną dla żydowskich ofiar nazizmu.
Republika Federalna Niemiec zobowiązała się do wypłaty Izraelowi trzech miliardów marek (obecnie ponad 7 mld dolarów USA) w formie dostaw towarów, rozłożonych na dwanaście lat. Claims Conference, czyli Żydowska Konferencja Roszczeniowa, otrzymała 450 mln marek.
Dr Joanna Lubecka: W przypadku Izraela słowo "reparacje" nie jest właściwe, ponieważ w czasie II wojny światowej Izrael nie istniał jeszcze jako państwo. Trzy i pół miliarda marek, które siedemdziesiąt lat temu władze RFN zgodziły się wypłacić Izraelowi, to umowa rekompensacyjna.
"W przypadku Izraela słowo +reparacje+ nie jest właściwe, ponieważ w czasie II wojny światowej Izrael nie istniał jeszcze jako państwo. Trzy i pół miliarda marek, które siedemdziesiąt lat temu władze RFN zgodziły się wypłacić Izraelowi, to umowa rekompensacyjna. Dotyczyła ona zwrotu kosztów zintegrowania tych obywateli pochodzenia żydowskiego, którzy przeżyli wojnę na terenie Niemiec i później przenieśli się do utworzonego w 1948 r. Izraela. Kwota wypłacana na mocy porozumienia w Luksemburgu miała zrekompensować Izraelowi koszt przywrócenia tych ludzi do społeczeństwa, zapewnienia im bytu, opieki socjalnej i zintegrowania ich ze społeczeństwem. Umowa z Luksemburga nie dotyczyła bezpośrednio ofiar Holokaustu zamordowanych podczas wojny, nie była rekompensatą za niemieckie zbrodnie ludobójstwa na społeczności żydowskiej, ale dotyczyła wyłącznie tych, którzy przeżyli, przenieśli się z Niemiec do Izraela i tam zaczęli nowe życie. To nie była klasyczna umowa reparacyjna. Po umowie w Luksemburgu Izrael podpisał z rządem RFN jeszcze kolejne umowy, które dotyczyły późniejszych fal emigracji. Umowa luksemburska obejmowała także Żydów, którzy przeżyli wojnę na terenie Austrii, wchłoniętej do III Rzeszy w marcu 1938 r. Alianci uznali, że Austria padła wówczas pierwszą ofiarą niemieckiej agresji" - powiedziała PAP dr Joanna Lubecka, historyk z Oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Krakowie oraz Akademii Ignatianum.
Porozumienie zapewniło Izraelowi 3 mld marek w postaci towarów - a nie płatności gotówkowych - które zbudowały infrastrukturę izraelskiej gospodarki. Liczbę tę oparto na ilości wymaganej przez Izrael do przyjęcia pół miliona uchodźców. Izrael oszacował koszt absorpcji na trzy tysiące ówczesnych dolarów na jednego imigranta (ob. ponad 33 tys. dolarów). RFN dostarczała Izraelowi towary, m.in. sprzęt wojskowy.
W protokole nr 1 umowy z 10 września 1952 r. Claims Conference wzywała rząd Niemiec, a rząd Niemiec zobligował się do przyjęcia stosownego prawa wewnętrznego pozwalającego ofiarom III Rzeszy na bezpośrednie dochodzenie praw do odszkodowania i zwrotu mienia utraconego w czasie prześladowań, drogą sądową lub administracyjną.
W protokole nr 2 władze RFN zobowiązały się do wypłaty 450 milionów marek na rzecz Claims Conference. Środki te przeznaczonoz pożytkiem dla żydowskich ofiar nazizmu wg priorytetów ustalonych przez organizację, i które miały, co do zasady, służyć osobom żyjącym poza Izraelem. Kwota w ratach i w gotówce została przekazana przez Niemcy Izraelowi, a Izrael – jako powiernik – przelał środki na rzecz Claims Conference.
"Wobec faktu, że podczas II wojny światowej w całej okupowanej przez III Rzeszę Europie Niemcy zamordowali ok. sześciu milionów Żydów, kwestia materialnego zadośćuczynienia ze strony RFN wzbudzała w Izraelu duże emocje. Wydawać by się mogło, że kwoty wynegocjowane w Luksemburgu mogłyby wzbudzić radość, entuzjazm społeczeństwa, tymczasem wybuchały protesty, że próbuje się handlować i wyceniać życie ludzkie, które jest nie do oszacowania. Bo przecież jakakolwiek wycena ludzkiego życia jest problematyczna moralnie. Układ zawarty w Luksemburgu jest specyficzny, choćby dlatego, że podczas wojny Izrael nie był jej stroną, ponieważ nie istniał jeszcze jako państwo. Umowy pomiędzy Izraelem a RFN konstruowano w ten sposób, by potomkowie ofiar otrzymali rodzaj rekompensaty. Nie sposób wycenić życia osoby - matki, ojca, dziecka. Ale nie oznacza to, że trzeba zrezygnować z zadośćuczynienia. Tu warto podkreślić, że paradoksalnie największe odszkodowania za wojnę otrzymali obywatele Niemiec, niekoniecznie będący pochodzenia żydowskiego, Niemcy jako ofiary nazizmu" - wyjaśnia dr Lubecka.
Umowa zawarta 70 lat temu w Luksemburgu była pierwszym krokiem na drodze prowadzącej do porozumienia między Niemcami a Izraelem. Obecnie Niemcy używają terminu „Wiedergutmachung” - „naprawienie szkody”, aby opisać złożoną rekompensatę wynikającą z umowy z 1952 r. Izrael operuje terminem „shilumim”, sugerując rekompensatę materialną, ponieważ Niemcy nigdy nie mogą zrekompensować ogromu strat, jakie wyrządziły Żydom.
RFN zobowiązała się również do uchwalenia praw odszkodowawczych i restytucyjnych obejmujących indywidualne ofiary. Ustawę o odszkodowaniach uchwalono w 1953 i znowelizowano w 1965 r. Ustawę o restytucji mienia uchwalono w 1957 i znowelizowano dwanaście lat później.
W porozumieniach luksemburskich Izrael zarezerwował sobie prawo do wysunięcia w przyszłości wobec Niemiec wschodnich (NRD) podobnego roszczenia jak wobec RFN, jednak w praktyce nie zrealizowano go.
Porozumienie zawarte w Luksemburgu weszło w życie 27 marca 1953 r. po zakończeniu ratyfikacji w obu krajach przez rząd Izraela i niemiecki Bundestag. Cztery lata później izraelski parlament, Kneset, uchwalił ustawę o ofiarach prześladowań nazistowskich z mocą wstecz od 1 października 1953 r. Dotyczy ona odszkodowań za utratę zdrowia w razie określenia przez komisję lekarską niepełnosprawności w stopniu co najmniej 25 proc.
Umowa zawarta 70 lat temu w Luksemburgu była pierwszym krokiem na drodze prowadzącej do porozumienia między Niemcami a Izraelem. Obecnie Niemcy używają terminu „Wiedergutmachung” - „naprawienie szkody”, aby opisać złożoną rekompensatę wynikającą z umowy z 1952 r. Izrael operuje terminem „shilumim”, sugerując rekompensatę materialną, ponieważ Niemcy nigdy nie mogą zrekompensować ogromu strat, jakie wyrządziły Żydom.
Pod koniec 2013 r. Niemcy wypłacały stałe renty ok. 94,5 tys. obywatelom Izraela ocalałym z Holokaustu.
W 1956 r. uchwalono z mocą wsteczną od 1 października 1953 r. federalną ustawę Bundesgesetz zur Entschädigung für Opfer der nationalsozialistischen Verfolgung (BEG). Ustawa ta była następnie, w wyniku działań lobbingowych Claims Conference, nowelizowana i funkcjonuje pod akronimem BRÜG. Na podstawie wymienionego prawodawstwa osoby posiadające obywatelstwo niemieckie w czasie doznawanych prześladowań, osoby „niemieckiej kultury” bądź bezpaństwowcy do 1969 r. (termin składania wniosków) otrzymały uprawnienie do rekompensaty m.in. za utratę zdrowia, wolności, wyrządzenie szkody w statusie społeczno-ekonomicznym i inne, w tym restytucję mienia prywatnego.
W 1980 r. Claims Conference i rząd niemiecki podpisały porozumienie ustanawiające Hardship Fund, przeznaczony głównie dla Żydów z ZSRS. Umożliwiało ono wypłatę jednorazowego świadczenia w wysokości 5 tys. marek RFN (obecnie ok. 2,5 tys. EUR) osobom pochodzenia żydowskiego, które były ofiarami prześladowań przez III Rzeszę, a nie otrzymały wcześniej żadnej rekompensaty. Po upadku komunizmu i zjednoczeniu Niemiec Claims Conference zabiegała o kolejne odszkodowania dla żydowskich ofiar nazizmu i realizowała programy finansowane przez stronę niemiecką. Pod koniec 2013 r. Niemcy wypłacały stałe renty ok. 94,5 tys. obywatelom Izraela ocalałym z Holokaustu.(PAP)
Autor: Maciej Replewicz
mr/ skp/