Pakt Ribbentrop-Mołotow był faktycznym kołem zamachowym niemieckiej i sowieckiej machiny terroru - przypomina główny ekspert z Instytutu Pileckiego Eryk Habowski. Efektem paktu była bezprecedensowa skala zniszczeń i ofiar, w tym m.in. Holokaust, ale też czerwony terror - dodał.
Instytut Pileckiego w czwartek zorganizuje debatę "Pakt dwóch totalitaryzmów - geneza ludobójstwa", która wiąże się ze zbliżającą się 81. rocznicą paktu Ribbentrop-Mołotow. 23 sierpnia 1939 r. w Moskwie przedstawiciele dwóch totalitarnych mocarstw - minister spraw zagranicznych III Rzeszy Joachim von Ribbentrop oraz ludowy komisarz spraw zagranicznych Związku Sowieckiego Wiaczesław Mołotow - podpisali w obecności Stalina sowiecko-niemiecki pakt o nieagresji wraz z tajnym protokołem dodatkowym, zawierającym podział stref interesów w Europie Środkowej i Wschodniej, oznaczające rozbiór Polski.
"Pakt Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia 1939 roku zmienił świat, zanegował porządek wersalski, bezpośrednio doprowadził do wojny, bo tydzień później Niemcy najeżdżają Polskę, a 17 września nóż w plecy broniącym się Polakom wbijają Sowieci – faktyczny IV rozbiór Polski staje się faktem" - przekazał PAP Eryk Habowski, ekspert, który w Instytucie Pileckiego kieruje Zespołem Strategii i Spraw Międzynarodowych.
"Strategia okupacyjna dwóch totalitarnych potęg oparta została na ludobójstwie, na zaprogramowanych masowych mordach bezbronnych narodów i społeczności, które w myśl dwóch nieludzkich ideologii miały zbudować dwa światy. Niemiecką +przestrzeń życiową+ dla rasy panów – Herrenvolk, gdzie podludzie – pogardzane nacje zmienione w niewolników miały tylko pracować i wymierać lub – jak w przypadku Żydów, zostać natychmiast w całości wymordowane, a w tym drugim - świecie Lenina i Stalina, władców z Kremla - w miejsce rasistowskiej eksterminacji wymyślono +homo sovieticus+ – człowieka terrorem wyzutego z tożsamości, bez godności, własności, kultury, równie zniewolonego - galaretowatą jednostkę w społeczeństwie kameleonów" - podkreślił badacz.
"Pakt był faktycznym kołem zamachowym niemieckiej i sowieckiej machiny terroru. Tajny protokół, do którego Związek Sowiecki nie chciał się przyznać przez pół wieku, był wstydliwym dowodem podziału politycznych łupów miedzy dwa totalitarne reżimy, a w przypadku Polski oznaczał krwawą okupację i początek systemowego terroru, który wkrótce przyniósł miliony ofiar w Europie i na świecie" - dodał Habowski.
"Pakt Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia 1939 roku zmienił świat, zanegował porządek wersalski, bezpośrednio doprowadził do wojny, bo tydzień później Niemcy najeżdżają Polskę, a 17 września nóż w plecy broniącym się Polakom wbijają Sowieci – faktyczny IV rozbiór Polski staje się faktem" - przekazał PAP Eryk Habowski, ekspert, który w Instytucie Pileckiego kieruje Zespołem Strategii i Spraw Międzynarodowych.
Przypomniał też, że paktowi towarzyszyła zapomniana umowa gospodarcza z 19 sierpnia 1939 r., na mocy której dostawy ogromnych ilości surowców wspomogły niemiecki przemysł wojenny. "Hitler nie musiał obawiać się nieskutecznego embarga aliantów – wkrótce po zajęciu terytorium Polski rozjechał czołgami Europę Zachodnią i stanął nad kanałem La Manche" - wyjaśnił ekspert Instytutu Pileckiego.
"Efektem paktu i rozbioru zaatakowanej bez wypowiedzenia wojny Polski, a potem całej Europy, jest bezprecedensowa skala zniszczeń i ofiar - to Holokaust, czy też Intelligenzaktion, ale też czerwony terror. To także mordowanie polskiej inteligencji dokonane między innymi w Katyniu, jako plan eksterminacji elity, którą sowiecki Kreml pamiętał także przez pryzmat Bitwy Warszawskiej roku 1920 i zatrzymanego pochodu komunistów przez Europę" - podsumował Habowski.
"Pakt był faktycznym kołem zamachowym niemieckiej i sowieckiej machiny terroru. Tajny protokół, do którego Związek Sowiecki nie chciał się przyznać przez pół wieku, był wstydliwym dowodem podziału politycznych łupów miedzy dwa totalitarne reżimy, a w przypadku Polski oznaczał krwawą okupację i początek systemowego terroru, który wkrótce przyniósł miliony ofiar w Europie i na świecie" - dodał Habowski.
Instytut Pileckiego, który zorganizuje debatę na temat paktu Ribbentrop-Mołotow z udziałem historyków m.in. prof. Marka Kornata i prof. Piotra Madajczyka, przypomina, że 23 sierpnia to Europejski Dzień Pamięci Ofiar Stalinizmu i Nazizmu, znany również jako Międzynarodowy Dzień Czarnej Wstążki – międzynarodowe święto, ustanowione przez Parlament Europejski w 2008 r., którego celem jest upamiętnienie ofiar reżimów totalitarnych i autorytarnych.
Informacje o debacie i platformie, gdzie będzie można ją śledzić na żywo, można znaleźć m.in. na Facebooku Instytutu Pileckiego.
Norbert Nowotnik (PAP)
nno/ wj/